zamknij

Sport i rekreacja

Liga Mistrzów: Jastrzębski Węgiel przegrywa z wicemistrzem Turcji

2013-10-23, Autor: mkor, źródło: JW
Od porażki rozpoczęli zmagania w Lidze Mistrzów siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Zespół Lorenzo Berardiego nie sprostał wicemistrzowi Turcji, Halkbankowi Ankara i przegrał 1:3.

Reklama

Spotkanie w Ankarze zaczęło się od prowadzenia jastrzębian. Pierwszą akcję skutecznym atakiem zakończył Alen Pajenk. Goście odpowiedzieli atakiem ze skrzydła w wykonaniu Osmany’ego Juantoreny.Walka cios za cios trwała do stanu po 6. W tym czasie gospodarze tylko raz byli na prowadzeniu dzięki potężnej zagrywce Mateja Kazijskiego (6:5). Przejście drugiej linii, a następnie piekielnie mocna zagrywka punktowa w wykonaniu Michała Kubiaka dały jastrzębianom dwa punkty w zapasie na pierwszej przerwie technicznej. W kolejnym fragmencie seta dobrą dyspozycją w ataku popisywał się Krzysztof Gierczyński, a w polu zagrywki rywalom uprzykrzał życie Michal Masny. Na drugą przerwę techniczną pomarańczowi schodzili prowadząc 16:14. 

Efektowna i co najważniejsze efektywna kontra zakończona przez Kubiaka przyniosła jastrzębskim siatkarzom trzypunktowe prowadzenie. Po chwili było jeszcze lepiej, bo Simon Van de Voorde do spółki z Gierczyńskim zatrzymali blokiem Juantorenę (19:15). Skutek? Kolejna przerwa na żądanie trenera Halkbanku. Turcy zbliżyli się na dwa punkty, ale wówczas niebezpieczeństwo zażegnał Łasko (21:18). Dwa nieskończone ataki naszego zespołu i skuteczne kontrataki spowodowały, że różnica punktowa zmalała do jednego „oczka” (21:20). Do wyrównania doprowadził atakiem po bloku Juantorena. Przestrzelony atak przez Thomasa Jarmoca dał tureckiej drużynie prowadzenie 23:22. W odpowiedzi ręka nie zadrżała Kubiakowi, a potem Łasko zatrzymał blokiem Juantorenę i jastrzębianie mieli pierwszą piłkę setową. Kubiak poszedł na całość i trafił w siatkę. Potrójny blok na Juantorenie oznaczał drugą piłkę setową dla JW (26:25). I tym razem Halkbank się wybronił. W sumie Jastrzębski Węgiel miał aż dziesięć piłek setowych. Tę ostatnią wykorzystał Kubiak "przepychając" rywala na siatce (36:34).


Drugą partię meczu Jastrzębski Węgiel znowu rozpoczął dobrze. Masny uruchomił Pajenka, który pewnie skończył atak, a następnie Słoweniec popisał się asem serwisowym. Po wyniku 4:4 gra naszej ekipy zaczęła lekko szwankować, a turecki zespół zaczął to wykorzystywać. Na pierwszej przerwie technicznej prowadził już 8:5, a chwilę później 10:6. Wówczas Lorenzo Bernardi zareagował wzięciem czasu dla swojego zespołu. Przerwa nie pomogła. Po niej Kazijski ponownie strzelił zagrywką jak z armaty. Potem tym samym elementem zaczął czynić szkodę jastrzębianom Emre Batur (13:7). Kilka nieprawdopodobnych piłek podbitych przez libero Halkbanku Nuriego Sahina pozwoliło jego kolegom z zespołu wyprowadzać skuteczne kontry. Na drugiej przerwie technicznej było 16:9 dla tureckiej drużyny. Przy ośmiopunktowej przewadze Halkbanku trener JW. wprowadził na plac gry zmienników: Jarmoca oraz Roba Bontjego. Druga partię zakończył atakiem z przechodzącej piłki zmiennik Burutay Subasi, któremu znacznie ułatwiła zadanie sprytna zagrywka Raphaela (25:16). 

Trzecią partię turecka drużyna zaczęła od prowadzenia 3:1. Dała jej to głównie skuteczna gra blokiem. Później skutecznością w tym samym elemencie odpowiedział Bontje, doprowadzając do wyrównania, a następnie wyprowadzając nasz zespół na prowadzenie (4:3). Utrzymaliśmy je do stanu 6:5. Potem jednak rywale dwukrotnie podbili ataki Bontjego, a swoje okazje pewnie kończył Kazijski (8:7 dla Halkbanku). Następnie główną opcją w jastrzębskim ataku był Kubiak, który pewnie wywiązywał się ze swych powinności. Autowy atak Mitara Tzouritsa dał naszej drużynie wyrównanie po 10. Blok Bontjego na Kazijskim ponownie oznaczał prowadzenie Jastrzębskiego Węgla w secie (12:11). Reakcją trenera Stojczewa na to była przerwa na żądanie dla swojego zespołu. Po niej jego gracze odzyskali prowadzenie, rażąc zagrywką (Juantorena) i stawiając szczelny blok (14:12). W tym momencie to szkoleniowiec jastrzębian wziął chwilę oddechu dla swoich podopiecznych. Pauza nie pomogła. Słabsze przyjęcie i nieskończone ataki skutkowały coraz większą przewagą gospodarzy (16:12). Na plac gry powrócił Van de Voorde, który zastąpił Bontjego. Potem na boisku pojawił się też Dmytro Filippov. Przełomu w grze JW. jednak nie było. Wynik 19:12 oznaczał kolejny czas dla ekipy Bernardiego. Gra jastrzębian, niestety, całkowicie się posypała. Podobnie jak w drugim secie Halkbank pewnie rozstrzygnął i tę partię na swoją korzyść, zwyciężając do 17.

Po ciężkich ciosach wyprowadzonych przez rywali w setach nr 3 i 4, czwartą odsłonę jastrzębski zespół zaczął od twardej walki z Halkbankiem. Blok Van de Voorde na Kazijskim, a następnie dobra skuteczność Kubiaka w ofensywie dała naszemu zespołowi jednopunktowe prowadzenie, które Pajenk zwiększył do dwóch „oczek” (8:6). Punktowa zagrywka Juantoreny wyrównała stan seta po 10. Następnie efektowna kontra z udziałem Kubańczyka i Bułgara Kazijskiego wyprowadziła turecki zespół na prowadzenie 11:10. Kolejna akcja jastrzębian po przerwie na żądanie, niestety, również była nieudana. Na szczęście Juantorena wreszcie pomylił się w polu serwisowym, a w kolejnej akcji Van de Voorde zapunktował blokiem i było po 12. Skuteczna gra wicemistrzów Turcji blokiem na naszych skrzydłowych pozwoliła im cieszyć się na drugiej przerwie technicznej z trzech punktów w zapasie (16:13). Zepsuty serw Tzouritsa, dwie znakomite zagrywki punktowe Van de Voorde, a następnie sprytny atak Kubiaka dał przewagę jastrzębianom (17:16). Niewykorzystana szansa na 18:16 szybko obróciła się przeciwko nim. Turcy ponownie objęli prowadzenie 19:17. Świetna dyspozycja Juantoreny w końcówce seta plus błędy własne jastrzębian przesądziły sprawę. Pierwszego meczbola Turcy mieli przy stanie 24:20. W ostatniej akcji meczu Pajenk popsuł zagrywkę.



Halkbank Ankara - Jastrzębski Węgiel 3:1 (34:36, 25:16, 25:17, 25:20)

Halkbank Ankara: Kazijski, Juantorena, Raphael, Tzourits, Batur, Tekeli, Sahin (libero) oraz Koc, Can, Subasi.

Jastrzębski Węgiel: Łasko, Gierczyński, Pajenk, Masny, Van de Voorde, Kubiak, Wojtaszek (libero) oraz Bontje, Jarmoc, Popiwczak, Filippov.

 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.