Ludzie pocą się w autobusach, a klima wyłączona

Nasz czytelnik codziennie jeździ samochodem do Rybnika. Jednak wczoraj wybrał się linią E-3, obsługiwaną przez Warbusa. - Kupiłem bilet u kierowcy za 8.40 z Jastrzębia do Rybnika. Autobus choć miał klimatyzację, była ona wyłączona a okna ciężko było uchylić. To jest jakaś kpina - to tak samo, jak mieć telefon komórkowy na abonament i wcale z niego nie korzystać – mówi.

Zwraca uwagę, że autobusy z klimatyzacją mają małe uchylne okna, które niewiele pomagają, szczególnie, kiedy pojazd stoi, np. w korku. Co innego autobusy bez klimatyzacji – one posiadają spore okna zapewniające przewiew.

- Mam nadzieję, że był to incydent i takie sytuacje nie będą miały miejsca. Zależy nam na komforcie podróżujących, a co za tym idzie przemieszczaniu się w klimatyzowanych autobusach - mówi Paweł Szymonik, dyrektor generalny Warbus.

Międzygminny Związek Komunikacyjny z siedzibą w Jastrzębiu-Zdroju poszedł dalej. - Dzisiaj dyrektor Biura MZK zdecydował o kontroli na linii E-3 m. in. pod względem działającej w autobusach klimatyzacji – mówi Rafał Jabłoński z MZK.

Cieszy szybka reakcja przewoźnika i organizatora przejazdów. Czekamy jeszcze na informacje dotyczące klimatyzacji w autobusach Komunikacji Miejskiej Wodzisławia Śląskiego i Komunikacji Powiatowej obsługiwanej przez PKS Racibórz.

A Wy jakie macie doświadczenia z jazdą autobusami w upalne dni? Dajcie znać.