zamknij

Wiadomości

Miastu grozi paraliż komunikacyjny? Kierowcy PKM-u nie wykluczają strajku

2017-01-24, Autor: pww

Sytuacja na linii Warbus – PKM jest w dalszym ciągu bardzo napięta. W dodatku kierowcy grożą, że jeśli w lutym znów będzie problem z wypłatą wynagrodzeń, to nie pozwolą wyjechać z zajezdni żadnym autobusom. A nad miastem uniesie się dym z palonych opon.

Reklama

Podczas wczorajszej sesji nadzwyczajnej spotkali się radni, przedstawiciele MZK, PKM-u oraz Warbusa. Celem miała być pomoc w rozwiązaniu trudnej sytuacji w jakiej znalazło się Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej.

Na początku prezes PKM-u Stanisław Słowiński opowiedział o trudnej sytuacji finansowej spółki. Okazuje się, że 2016 rok będzie musiała zamknąć ze stratą wynoszącą 2,5 mln złotych. 740 tysięcy złotych to kwota, jaką dłużna jest firma Warbus. – Zgodnie z naszą ustną umową do 23 stycznia mieliśmy otrzymać od Warbusa kolejną transzę. Niestety pieniądze jeszcze nie wpłynęły. Brak tej gotówki rodzi różne trudności – mówił. - Polityka się zmienia, a ekonomia pozostaje nieubłagana. Dlatego jeśli nie podejmiemy konkretnych decyzji i rozwiązań, które pozwolą tej firmie funkcjonować, to niestety trzeba będzie postawić spółkę w stan likwidacji – dodał.

W odpowiedzi Tomasz Szymonik, prawnik Warbusa wyjaśnił, że od początku trwania umowy były problemy z otrzymywaniem w terminie należności od MZK. – Sytuacja nawarstwiała się od kilku miesięcy. Nigdy nie udało nam się otrzymać kwoty w całości. Co zrobilibyście w takiej sytuacji? Płacili podwykonawcy na czas, czy myśleli o opłatach i wynagrodzeniach dla własnych pracowników? – pytał. – Owszem w umowie jest zapis o terminowych płatnościach, ale PKM wchodząc w taki układ musiał liczyć się z ryzykiem biznesowym – odpowiedział na pytanie radnego Łukasza Kaszy (PiS).

Szymonik zauważył, że problemy PKM-u nie wynikają z tego, że Warbus nie płaci na czas. Problemem jest waloryzacja, która zmusiła do obniżenia stawki za wozokilometr o 25 groszy. – Niestety przy stawce 5,00 złotych operowanie na połowie kontraktu jest mało opłacalne. Dłużej tak nie można, dlatego trzeba podjąć decyzję. Czy kontrakt w całości będzie realizował Warbus, czy PKM – powiedział.

Czytaj także: >> Warbus stawia ultimatum. PKM przejmie umowę z MZK, albo straci wszystkie zadania <<

Sytuacją w firmie bardzo zaniepokojeni są pracownicy. Grożą, że jeśli w lutym powtórzy się problem z wypłatą wynagrodzeń, to dojdzie do paraliżu komunikacyjnego. - Ludzie mają tego dość. Zablokujemy wyjazd, a miasto zostawimy bez komunikacji. Nie dość, że nie mamy na czas wypłat, to jeszcze dostajemy stawki głodowe. Są tacy kierowcy, którzy po miesiącu pracy nie maja na rękę 2 tysięcy złotych. Widać,  że Titanic tonie, a pierwsze uciekają osoby z MZK. Zbieramy opony na luty, bo naprawdę będzie gorąco. Nie wyjedzie nikt. Ani Warbus, ani PKM – zapowiedział przedstawiciel związków zawodowych.

Kierowców w pełni popiera radny Piotr Szereda (PiS). - Związkowcy bez waszej pomocy fizycznej nie rozwiążemy tego problemu. Zablokujcie wjazdy do Pawłowic i Żor. Niech cała dziesiątka burmistrzów, wójtów i prezydentów zasiadających we władzach MZK odpowie za to,  że nie potrafi załatwić problemu. Związkowcy, jak wy porządku nie zrobicie, to z tych polityków nikt d… nie ruszy – apelował.

Prezydent Anna Hetman jest za tym, by uratować sytuację. - Musimy skupić się na przyczynach, ale nie samych skutków. To na pewno nie przyniesie nic dobrego dla PKM-u, bo za rok, dwa czy trzy będzie jeszcze gorzej. Tu potrzebne są konkretne rozwiązania i decyzje. A wyjście Jastrzębia z MZK wcale nie musi od razu oznaczać rozpadu związku – powiedziała na zakończenie sesji. 

Czy PKM powinien przejąć od Warbusa kontrakt na obsługę linii MZK?




Oddanych głosów: 516

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~Tadeusz Maron 2017-01-24
    14:14:58

    5 0

    Szereda Ty juz pokazałes jak walczysz o załoge . Sprzedałes ją i uciekłes jak szczur do spółdzielni i Rady Miasta. Nie wiem jacy idioci Cie wybrali.

  • ~szela 2017-01-24
    15:26:59

    2 2

    niech mi ktoś na chłopski rozum wytłumaczy - z tego co wiem, to MZK jest właścicielem PKM. MZK ogłosił przetarg, który wygrał Warbus. Ale Warbus nie mając autobusów/kierowców, zatrudnił jako podwykonawcę PKM. I nie płaci mu, bo uważa, że nie dostaje z MZK dość kasy? To znaczy MZK nie chce zapłacić swojej firmie?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 605