Mieszkańcy zablokują budowę galerii w strefie centrum? Sprawa trafiła do SKO

Przypomnijmy, w kwartale ulic: Warszawska, Północna, Sybiraków i Porozumienia Jastrzębskiego ma powstać centrum handlowo-rekreacyjno-usługowe wraz z m.in. zapleczem gastronomicznym, kinem, placami zabaw oraz sporym parkingiem. Powierzchnia zabudowy to około 84 500 m2. Z karty informacyjnej przedsięwzięcia wynika, że dotychczas zielony teren zostanie maksymalnie zabudowany. A drzewa i krzewy znajdą się na niewielkim obszarze, co narzuca inwestorowi plan zagospodarowania przestrzennego.

> Inwestycja w strefie centrum. Co dokładnie ma tam powstać?

Niedawno inwestor, czyli firma CORTAN ENTERPRISE Sp. z o.o. z Warszawy otrzymał decyzję środowiskową. - Inwestor złożył wniosek wraz z kartą informacyjną przedsięwzięcia, zawierającą wszystkie niezbędne informacje wymagane w ustawie o udostępnieniu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, które były konieczne do wszczęcia postępowania. Organy opiniujące, jakimi są Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Katowicach i Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Wodzisławiu Śląskim nie zarzuciły dokumentacji braków i nie wniosły o jej uzupełnienie, wydając stosowne opinie – informuje Katarzyna Wołczańska, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju.

Decyzja środowiskowa nie jest jeszcze zgodą na realizację inwestycji, nie jest również decyzją zezwalającą na wycinkę drzew. - W tym przypadku w toku postępowania administracyjnego ocenia się aspekt środowiskowy przedsięwzięcia, tj. w jaki sposób przedsięwzięcie będzie oddziaływało na środowisko, np. na powietrze, wody, glebę, a decyzja formułuje warunki, jakie należy uwzględnić przy sporządzeniu projektu budowlanego – wyjaśnia.

Urzędnicy wydając decyzję nie nakazali inwestorowi wykonania oceny oddziaływania inwestycji na środowisko. Wywołało to sprzeciw sporej grupy mieszkańców, którzy postanowili walczyć o to, by ten teren pozostał zielonym. Na sercu leży im także dobro setek chronionych ptaków i drzew.

- Urząd Miasta nie zweryfikował danych podanych przez inwestora w jego karcie informacyjnej przedsięwzięcia wprowadzając w błąd organy opiniujące. Napisano tam, że na terenie nie występują chronione gatunki ptaków. To nieprawda, bo z niezależnych ekspertyz wynika, że jest tam co najmniej 100 takich gatunków – mówi Agnieszka Korbel ze Stowarzyszenia Działań Kulturalnych Edukacyjnych i Ekologicznych „Wzrastaj” w Jastrzębiu-Zdroju.

> Mieszkańcy zbierają podpisy pod petycją. Mówią „nie” dla nowej galerii w centrum

Mieszkańcy wskazują, że jeden z organów opiniujących – Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Wodzisławiu Śląskim wydał opinię o potrzebie przeprowadzenia oddziaływania inwestycji na środowisko. W dodatku w 2012 roku magistrat zlecił wykonanie „Inwentaryzacji i waloryzacji przyrodniczej na terenie miasta Jastrzębie-Zdrój”, gdzie napisano, że teren w strefie centrum „pełni ważną funkcję w ekosystemie miejskim, będąc m.in. ostoją wielu rzadkich ptaków (…) Dobrym pomysłem wydaje się nadanie obiektowi charakteru parkowego”.

- Urząd ma dokumentację na podstawie której bez najmniejszych problemów mógł stwierdzić, że to, co mówi inwestor mija się z prawdą. Przykładowo w przypadku słowika rdzawego istnieje obawa, że po zagospodarowaniu tego terenu, słowiki wycofają się z miasta. Gdyby urząd przed wydaniem decyzji dostosował się do zaleceń, to coś do powiedzenia mogłaby mieć strona społeczna. Wydaje nam się, że w tym przypadku kierowano się raczej dobrem inwestora, a nie mieszkańców – uważa Agnieszka Korbel.

Katarzyna Wołczańska wyjaśnia, że teren jest pozarastany i trudnodostępny, co nie wyklucza obecności na nim gatunków prawnie chronionych, podobnie jak w innych rejonach naszego miasta. Przypomina również, że w strefie centrum obowiązuje plan zagospodarowania przestrzennego. - Inwestor posiada tytuł prawny do tego terenu i to od niego zależy sposób, w jaki będzie go użytkował pod warunkiem zgodności z planem zagospodarowania. Zapisy obecnie obowiązującego planu nie uwzględniają przeznaczenia terenu na park i rynek, ale dopuszczają lokalizację obiektów wielko powierzchniowych – mówi rzeczniczka.

Sprawa trafiła do prokuratury, gdzie stwierdzono, że decyzja środowiskowa narusza wiele artykułów Kodeksu Postępowania Administracyjnego. Prokurator złożył odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i to ono aktualnie rozpatruje sprawę.

Jeden z mieszkańców Michał Chodura wyjaśnia, że osoby, jakie zaangażowały się w sprawę nie są przeciwnikami galerii handlowych. – Po prostu uważamy, że to nie jest dobre miejsce. Miasto ma tereny w strefie ekonomicznej i w różnych częściach miasta. Ten potężny obszar w centrum jest idealnym miejscem na rekreację i odpoczynek – argumentuje. - Zależy nam na tym, by spotkać się z inwestorem i zastanowić nad najkorzystniejszym rozwiązaniem – dodaje.

Podobnego zdania jest także część jastrzębskich radnych, którzy chcieliby doprowadzić do publicznej debaty na temat przyszłości strefy Centrum.

O dalszym losie sprawy będziemy informować.