Mistrz IV ligi pokonany. Po 9 miesiącach...

Spotkanie w Przyszowicach niefortunnie zaczęło się dla ekipy Grzegorza Łukasika. Już w 8. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą Ariela Mnochy.

Zamiast wyrównać, w drugiej połowie jastrzębianie niespodziewanie stracili drugiego gola. Samobójcze trafienie zanotował Kamil Szymura. Na domiar złego rzut karny zmarnował niezawodny do tej pory Kamil Gorzała.

Pierwsza przegrana GKS-u 1962 Jastrzębie w tym sezonie IV ligi stała się faktem. Gorycz porażki nasi zawodnicy musieli przełknąć dopiero w 26. kolejce tego sezonu (nie licząc meczu w Żywcu ostatecznie uznanego jako zwycięstwo GKS-u). 

Choć sprawa awansu jest już przesądzona na emocje kibice GieKSy nie powinni narzekać. Już za tydzień do Jastrzębia przyjeżdża bowiem Iskra Pszczyna, a więc wicelider tabeli, niedoszły mistrz IV ligi. W tej kolejce Iskra wygrała i na 4 kolejki przed końcem rozgrywek traci do GKS-u 15 punktów.

Jedność 32 Przyszowice - GKS 1962 Jastrzębie 2:0 (1:0)
1:0 Ariel Mnochy '8
2:0 Kamil Szymura '59 (samobójcza)

GKS Jastrzębie: Mateusz Deege - Tomasz Lorenc (46. Paweł Sękowski), Kamil Szymura, Paweł Łupiński (60. Tomasz Kocerba), Damian Zajączkowski - Dawid Weis, Kamil Gorzała, Damian Tront , Dominik Szczęch (70.Patryk Dudziński) - Kamil Jadach, Wojciech Caniboł. Trener - Grzegorz Łukasik.