Moje święta: Wojciech Piechaczek

Święta, których nigdy nie zapomnę...
Pierwsze, które w ogóle pamiętam jako dziecko, kiedy prawdziwie wierzyłem, że Dzieciątko wchodzi przez okno i zostawia prezenty pod choinką.

Ulubiona potrawa wigilijna...
Moczka z orzechami, suszonymi owocami i rodzynkami, jedzona na koniec wieczerzy i po powrocie z Pasterki.

Ulubiona kolęda...
Bracia patrzcie jeno, jak niebo goreje.

Pod choinką chciałabym znaleźć...
Kluczyki do nowego samochodu ratowniczo-gaśniczego dla Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu - Zdroju.

Najbardziej w pamięci utkwił mi Sylwester...
W Barcelonie z czasów studenckich.

Kiedyś chciałabym spędzić Sylwestra...
W górskim schronisku z rodziną może z wnukami (na razie mam trzech synów).

Życzę sobie w Nowym Roku...
Więcej czasu dla rodziny.

Mieszkańcom życzę na Nowy Rok...
Mieszkańcom Jastrzębia — Zdroju w imieniu własnym oraz wszystkich jastrzębskich strażaków życzę, aby Nowy Rok był dobry, spokojny i bezpieczny.