Na alei Jana Pawła II działają światła. Co z tunelem?

Sygnalizacja pracuje w systemie „wszędzie czerwone”, co oznacza, że jeśli nie ma pojazdów, ani pieszych, świeci wszędzie czerwone światło, natomiast jeśli zbliża się z odpowiednią prędkością pojazd włącza się zielone.

Pieszy, aby mógł przejść na drugą stronę ulicy, musi nacisnąć na słupku sygnalizatora specjalny guzik, który uruchamia program zmieniający światła. Zastosowany jest tu również wydłużony sygnał zielony dla pieszych, umożliwiający przekroczenie jezdni przez osoby z ograniczoną sprawnością ruchową udające się do szpitala. Budowa sygnalizacji świetlnej kosztowała ponad 145 tys. zł.

Sygnalizacja z pewnością poprawi bezpieczeństwo pieszych. Jednak mieszkańcy zadają sobie pytanie, dlaczego nie został udostępniony tunel pod aleją. W mieście wyjaśniają, że nieczynne przejście podziemne nie może być uruchomione, ponieważ nie spełnia ono wymaganych prawem warunków technicznych i nie zapewnia bezpieczeństwa pieszym. Tunel posiada załomy, zakamarki przy klatkach schodowych oraz nie ma widoczności na drugi koniec, co powoduje poczucie zagrożenia. Dodatkowo nie jest on przystosowany do ruchu osób niepełnosprawnych.

Czy Waszym zdaniem światła w dostatecznym stopniu zapewniają bezpieczeństwo pieszych?