Nauczyciele tracą pracę. Czy mają szansę na nową w swoim zawodzie?

W Powiatowym Urzędzie Pracy w Jastrzębiu-Zdroju obecnie zarejestrowanych jest 93 nauczycieli. Najwięcej, bo 40 z nich to pedagodzy. Problem z pracą mają też nauczyciele języka angielskiego (11), nauczania początkowego (11) oraz wychowania fizycznego (5).

Katarzyna Wołczańska, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju potwierdza, że z miejskich placówek oświatowych najczęściej zwalniani są nauczyciele języków obcych, matematyki, edukacji wczesnoszkolnej, fizyki, historii i wychowania fizycznego.

 

Jednocześnie tłumaczy, że nie ma przepisu określającego kryteria doboru nauczycieli do zwolnienia. - Podstawowym jest brak godzin dla nauczyciela danej specjalności. Każdy dyrektor powinien określić kryteria doboru nauczycieli do zwolnienia w swojej placówce i przedstawić je Radzie Pedagogicznej oraz związkom zawodowym – informuje Katarzyna Wołczańska.

 

Czy mimo niżu demograficznego nauczyciele mają szansę na znalezienie pracy w zawodzie? - Oferty pracy dla tej grupy zawodowej pojawiają się sporadycznie. Najwięcej jest ich przed rozpoczęciem roku szkolnego. Dotyczą one nauczycieli przedmiotów zawodowych i języka angielskiego – mówi Agnieszka Kłujszo z PUP w Jastrzębiu-Zdroju.

 

Zagrożonym utratą pracy nauczycielom starają się pomóc władze miasta. W tym celu każdego roku ustalane są kierunki studiów, które są dofinansowywane z miejskiego budżetu. - Pozwala to nauczycielom zagrożonym utratą pracy poszerzać swoje kwalifikacje i dostosowywać je do zmieniającej się sytuacji – wyjaśnia rzeczniczka Wołczańska.

 

Nauczyciele chętnie korzystają z możliwości dodatkowego kształcenia. W 2013 roku uczyli się na takich kierunkach jak: logopedię, wczesne wspomaganie rozwoju, zintegrowaną edukację wczesnoszkolną, technikę z wychowaniem komunikacyjnym, oligofrenopedagogikę, informatykę, plastykę, psychologię, logistykę, diagnozę i terapię pedagogiczną.

 

W minionym roku na dofinansowanie opłat, pobieranych przez szkoły wyższe miasto wydało 26 400 złotych. W tym roku przeznaczono na ten cel 22 400 złotych.

 

Kolejnym rozwiązaniem są rozmowy, które dyrektorzy prowadzą z pedagogami. Ich celem jest uzyskanie zgody niektórych nauczycieli na ograniczenie etatu po to, aby inni nauczyciele mogli nadal mieć pracę. - Takie działania ograniczają konieczność zwolnień, choć z drugiej strony rodzi konieczność wypłaty tzw. dodatku uzupełniającego – informuje Katarzyna Wołczańska.