Nauczyciele wznowią strajk? Najpierw sondaż

Zapewne większość z nas ma w pamięci tegoroczny strajk nauczycieli, który rozpoczął się 8 kwietnia. Trwał niecałe trzy tygodnie. Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego zapowiedział jednak, że nie kończy się protest nauczycieli >>> ZNP zawiesza strajk! Uczniowie wracają do szkoły<<<

Kończą się wakacje, a tym samym powraca temat niezadowolonych nauczycieli. Jak dowiadujemy się w Związku Nauczycielstwa Polskiego, sondaż w dotyczący formy protestu ma się rozpocząć od nowego roku szkolnego.

- Większość wypowiadających się nauczycieli jest zdecydowanych do podjęcia różnych działań protestacyjnych. To, co zostało zaproponowane nam przez ministra edukacji absolutnie nie wyczerpuje naszych oczekiwań. Nauczyciele chcą lepszej szkoły, edukacji, więcej autonomii, mniej biurokracji. Mamy bardzo dobrych nauczycieli, ale ta grupa zawodowa wymaga wzrostu płac

- tłumaczył na konferencji prasowej Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

Sondaż ma potrwać do 15 września.

- Nauczyciele wypowiedzą się, czy chcą brać udział w akcji protestacyjnej i w jakiej formie. 16 września podsumujemy kampanię i wyznaczymy formę protestu, jej kształt i czas trwania

- dodaje.

Sławomir Broniarz odpowiada też na to, co dał nauczycielom kwietniowy strajk. Jak mówi, ministerstwo zrezygnowało z ocen prac nauczycieli, przywrócono dodatek tym, którzy zaczynają pracę, a także wprowadzono dla osób niebędących nauczycielami wydzielony dodatek stażowy.

- Nie osiągnięto jednak 30-procentowego wzrostu wynagrodzenia. O to nadal się upominamy

- mówi.

Przypomnijmy, że rząd zdecydował się na 10-procentowe podwyżki dla nauczycieli. Mają je otrzymywać od września.