Daniel Ozon podsumował dotychczasowe działania w ramach akcji ratunkowej w kopalni Zofiówka. Prezes JSW potwierdził, że pomoc zaoferowało Ministerstwo Obrony Narodowej. W sztabie trwają właśnie konsultacje. Ratownicy w dalszym ciągu nie rozpoczęli wypompowywania wody.
- Obecnie ratownicy pracują przy udrożnieniu wschodniej części chodnika. W miejscu prac występuje jednak tylko niewielki prześwit. - Mamy do rozlewiska niecałe 90 metrów – tłumaczył przed chwilą Daniel Ozon. - Ekipa, która właśnie wyjechała potwierdziła, że w tym miejscu mamy zabudowany lutniociąg do 40 metra. To jest główny kierunek prac postępujący w stronę rozlewiska – dodał.
Ratownicy wciąż napotykają na przeszkody. W obszarze prowadzenia akcji ratunkowej, w maksymalnie wypiętrzonych częściach chodnika, jest jedynie 40 centymetrów prześwitu, który muszą pokonać zastępy. - W tych miejscach ratownicy muszą pchać przed sobą aparaty – mówił prezes JSW.
W sztabie trwają również całodniowe konsultacje z zespołem nurków. - Nurkowie ubrani są w skafander i specjalny kask z kamerą. Ich gabaryty są tak duże, że aktualnie nie mogą się przemieścić w obrębie chodnika – poinformował Ozon. - Dlatego zależy nam na jak najszybszym usunięciu przeszkód i rozpoczęciu penetracji tego rozlewiska – dodał.
W ciągu dnia ratownicy zamontowali trzy z czterech pomp. Transport ostatniej uzależniony jest m.in. od udrożnienia wyrobiska. Jak informują przedstawiciele JSW liniowy system pomp zostanie uruchomiony około północy.
Od godzin popołudniowych ratownicy wykonują także odwiert techniczny. - Do aktualnego momentu zrobione jest około 20 metrów postępu – mówił Daniel Ozon. - Sądzimy, że jeszcze trzy zmiany pracy i przewiercimy się do tego chodnika.
Za skrzyżowaniem chodnika H10 z pochylnią H2 zamontowano również metanomierz stacjonarny. - Urządzenie to ciągle rejestruje poziom metanu – mówił Tomasz Śledź – W atmosferze występują jedynie małe zachwiania. Warunki są bardzo bezpieczne – dodał.
- Zakładamy, że do godzin porannych uda nam się uzyskać znaczny postęp – mówił Daniel Ozon. - 15 minut temu dotarło do nas wojsko. Swoją pomoc zaoferowało Ministerstwo Obrony Narodowej i ekipa Marynarki Wojennej z Gdyni. Przyjechali oni ze specjalistycznym sprzętem do penetracji wraków statków – potwierdził Daniel Ozon.
Obecnie trwają rozmowy dotyczące użycia dronów pływających pod wodą. - W tej chwili nie mam szczegółowych informacji o wynikach tych konsultacji – mówił prezes JSW.
Na razie nie wiadomo jaki napęd wykorzystywany jest w tego rodzaju urządzeniach i czy można ich używać w warunkach atmosferycznych panujących w miejscu akcji. Kolejna konferencja prasowa została zaplanowana na jutro na godzinę 12.00.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert