Ostatnie tygodnie obfitują w mnóstwo imprez na orientację. To prawdziwy raj dla osób kochających ten rodzaj czynnego wypoczynku. Zawodnicy jastrzębskiej Jedynki również nie próżnują.
24-26 maj upłynął po znakiem debiutu Jedynkowiczów w orientowaniu się na dwóch kółkach. Były to
XIII Mistrzostwa Polski w Rowerowej Jeździe na Orientację w Tarnowskich Górach. Piątkowe zawody, które były zaliczane do Pucharu Polski były typowym „rozpoznaniem terenu” i zaowocowały drugim miejscem trenera
Rafała Masteli. Sobota przyniosła nam brązowy medal w Mistrzostwach Polski w Sztafetowej Jeździe na orientację zdobyty przez
Rafała Mastelę i Krzysztofa Masnego.Długi weekend z Bożym Ciałem to kolejne dwie ważne imprezy. Pierwsza z nich to P
uchar Najmłodszych, czyli nieoficjalne Mistrzostwa Polski dla dzieci do lat 14-stu. Przez trzy dni niewielka grupa zawodniczek z Jastrzębia rywalizowała z młodymi orientalistami z całej Polski w Człopie i Wałczu na Pomorzu. Najlepszy wynik wypracowała
Sabina Bodzek zajmując 6. miejsce w sprincie i sztafeta w składzie
Paulina Mrózek, Krystyna Mastela i Sabina Bodzek, która zajęła 5. miejsce. Ostatecznie dziewczyny zdobyły 31 punktów, dzięki którym UKS - ZSZ Jedynka drużynowo uplasowała się na 18. miejscu w Polsce.
W tym samym czasie na pograniczu Polski i Czech (Głuchołazy i Mikulovice) rozgrywane były zawody
Pucharu polsko-czeskiego MUNA 2013. Zawodnicy mieli okazję zmierzyć się z ciekawymi trasami, które prowadziły podczas sprintu po terenie Szpitala MSW w Głuchołazach oraz po Parku Zdrojowym - tutaj najlepszy wynik osiągnął
Błażej Kołeczko zajmując 3. miejsce, a także w mikulovickich lasach z charakterystycznymi zabudowaniami wojskowymi.
Kolejny weekend – kolejna dawka orientacji. Część ekipy rozpoczęła już w piątek startem na
Mistrzostwach Polski w Zamościu, gdzie świetnie poradzili sobie w drugim dniu zawodów
Kinga Harasymiuk i Jarek Borgiel zajmując 9. miejsca w bardzo mocno obsadzonych kategoriach ( K16 i M16).
Sobota to początek zawodów
Beskyd Cup 2013 w Czeskiej Hrčavie. Zawodnicy zmagali się z obfitym deszczem, który zamienił leśne ścieżki w rwące potoki. Nie zniechęciło to jednak nikogo i w niedzielę również reprezentowali nasze miasto, tym razem już w pełnym słońcu, podziwiając piękne beskidzkie krajobrazy.