zamknij

Biznes

Oświadczenie MZK: zarzuty o opóźnienia z płatnościami są nieuprawnione

2017-01-26, Autor: tora

Międzygminny Związek Komunikacyjny wydał oświadczenie nawiązujące do wydarzeń z ostatniej, nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Jastrzębia Zdroju, która odbyła się 23 stycznia. Piśmo podpisane przez Benedykta Lanusznego zawiera zawiera punkt widzenia MZK na zarzuty o zaległości w płatnościach względem firmy Warbus. Poniżej całość oświadczenia.

Reklama

Oświadczenie Międzygminnego Związku Komunikacyjnego

Podczas obrad nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Jastrzębie-Zdrój 23 stycznia pod adresem MZK padło wiele zarzutów dotyczących przetargu na obsługę linii autobusowych na terenie miasta Jastrzębie-Zdrój oraz płatności dokonywanych na rzecz firmy Warbus Sp. z o. o.

czytaj też: Miastu grozi paraliż komunikacyjny. Kierowcy PKM-u nie wykluczają strajku.

W związku z tym MZK informuje, że przetarg na obsługę komunikacji miejskiej w Jastrzębiu-Zdroju rozstrzygnięto przy trzecim podejściu. Pierwsze otwarcie ofert nastąpiło w listopadzie 2013 roku. Na dziesięcioletnią obsługę linii MZK przeznaczył 203 mln 700 tys. zł brutto, o czym poinformowano publicznie podczas rozstrzygnięcia przetargu. Do przetargu stanęły dwa konsorcja firm: Usługi Transportowe Pawelec - PKS Południe oraz PKM - Mikrus - Kłosok. Pierwsze konsorcjum zaproponowało kwotę 215 905 888 zł, natomiast drugie 239 527 173 zł. Obie oferty znacząco przewyższały kwotę jaką zamawiający zamierzał wydać, więc postępowanie unieważniono.

Czytaj też: Warbus nie płaci na czas. PKM w finansowych tarapatach.

Drugie otwarcie ofert nastąpił w grudniu 2013 roku. Kwota zarezerwowana przez MZK się nie zmieniła. Do przetargu stanęły przedsiębiorstwa: Europa Ekspress City z Warszawy, a także dwa konsorcja: Usługi Transportowe Pawelec – Kłosok – A21 - PKS Południe oraz PKM Jastrzębie - Mikrus. Pierwsza z firm zaproponowała kwotę 210 194 092 zł, konsorcjum Pawelec – Kłosok-A21 - PKS Południe zaproponowało 208 290 160 zł, natomiast PKM Jastrzębie wraz z firmą Mikrus 197 816 202 zł. Ta ostatnia - najniższa oferta - została wybrana przez MZK.

Decyzję Związku oprotestowało drugie z konsorcjum startujące w przetargu uznając ofertę PKM za rażąco niską. Krajowa Izba Odwoławcza w Warszawie podzieliła tą opinię i przetarg unieważniono (dwie pozostałe oferty przewyższały kwotę jaką zamawiający przeznaczył na sfinansowanie zamówienia). Procedura trwała kilka miesięcy dlatego też MZK przedłużyło na kolejny rok kontrakt z PKM Jastrzębie.

Otwarcie ofert trzeciego już przetargu nastąpiło na początku grudnia 2014 roku. Widząc, że na poprzednich etapach przetargu oferowane kwoty zeszły poniżej 200 mln zł, MZK obniżyło kwotę przeznaczoną na przetarg właśnie do 200 mln zł. Wówczas oferty złożyły trzy podmioty: Konsorcjum z firmą wiodącą Meteor z Jaworzna, drugie konsorcjum z firmą wiodącą PKM Jastrzębie i firma Warbus z Warszawy. Pierwsze konsorcjum zaproponowało kwotę 211 502 880 zł, drugie 209 041 560 zł, natomiast oferta firmy Warbus opiewała na 199 545 120 zł. Wybrano ofertę z najniższą ceną.

Również i w tym przypadku rozstrzygnięcie oprotestowano. PKM Jastrzębie uznało ofertę firmy Warbus za rażąco niską i złożyło skargę do Krajowej Izby Odwoławczej w Warszawie oraz do Sądu Okręgowego w Gliwicach. Obie instytucje podtrzymały wynik przetargu i w marcu 2015 roku podpisano umowę z firmą Warbus. Szczegóły dotyczące przetargu znajdują się w załączniku.

Czytaj też: MZK nadal bez przewodniczącego. Lanuszny wybrany na tymczasoweo zastępcę.

Zaprezentowane dane pokazują, że przetarg oceniały niezależne instytucje, a postępowanie było uzależnione także od ich decyzji. Ponadto w ubiegłym roku przetarg oceniała Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach, która nie doszukała się przesłanek do jego unieważnienia. W związku z tym wszelkie zarzuty dotyczące nieprawidłowości na etapie postępowania przetargowego są wielce nieuprawnione.

Druga kwestia dotyczy płatności regulowanych pomiędzy MZK a firmą Warbus. Związek informuje, że większa część miesięcznej kwoty (ponad 1,5 mln zł) jest wpłacana na konto firmy Warbus w terminie, a opóźnienia wynoszą najczęściej 2-3 dni. Obecnie MZK nie zalega z płatnościami przewoźnikom, dlatego też zrzucanie przez firmę Warbus odpowiedzialności na MZK za brak płatności na rzecz PKM Jastrzębie jest nieuprawnione. Opóźnienia MZK wynosiły maksymalnie kilka dni, natomiast PKM nie otrzymuje od firmy Warbus zapłaty za dwa pełne okresy rozliczeniowe.

Poniżej szczegóły.

Od połowy 2016 roku, kiedy to wynegocjowano termin zapłaty na 8 dzień miesiąca sytuacja wyglądała następująco. We wrześniu jeden dzień po terminie zapłacono 55 000 zł z miesięcznej kwoty przekraczającej 1,5 mln zł. Miesiąc później zwłoka na kwotę 100 000 zł wynosiła trzy dni. W listopadzie zaległość w kwocie 425 000 została uregulowana do 16 listopada, natomiast w grudniu jeden dzień po terminie zapłacono 300 000 zł. W styczniu 2017 z kolei zaległości wynosiły 970 000 i zostały spłacone z dwudniowym poślizgiem. Powyższe opóźnienia wynikają m.in. z rozliczania sprzedanych biletów i regulowania zobowiązań pomiędzy firmami zewnętrznymi a MZK. Dodać należy, że również firma Warbus nie wywiązuje się w terminie z płatności względem MZK, które są przychodem z biletów sprzedawanych przez kierowców.

Czy PKM powinien przejąć od Warbusa kontrakt na obsługę linii MZK?




Oddanych głosów: 516

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 13

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~Janusz Tarasiewicz 2017-01-26
    19:56:12

    11 0

    Szanowny Panie Wiceprzewodniczący!

    Przeczytałem Pana oświadczenie i w zakresie odparcia zarzutów o zaległości w płatnościach względem firmy Warbus czuję pełną satysfakcję z Pana reakcji. Z treści oświadczenia wyciągam wnioski, że przedstawiciele warszawskiej firmy Warbus Spółka z o.o., podczas poniedziałkowej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta (delikatnie ujmując) "mijali się z prawdą"?

    Niemniej jednak porusza Pan kwestie, co do których poinformowałem, iż podjęliśmy już konkretne działania. W oświadczeniu pisze Pan: „(…) że przetarg oceniały niezależne instytucje, a postępowanie było uzależnione także od ich decyzji. Ponadto w ubiegłym roku przetarg oceniała Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach, która nie doszukała się przesłanek do jego unieważnienia. W związku z tym wszelkie zarzuty dotyczące nieprawidłowości na etapie postępowania przetargowego są wielce nieuprawnione”.

    Mam zatem pytanie: Dlaczego skupił się Pan jedynie na rozstrzygniętym przetargu, podczas gdy ja w swojej wypowiedzi wyraziłem szereg wątpliwości, a te względem przetargu były tylko namiastką. Da przypomnienia – główna moja wątpliwość to ta, że MZK mając własna firmę przewodową (PKM), zdecydowało się na rozpisanie przetargu, a wystarczyło przekształcić PKM w podmiot wewnętrzny. Tego na tamten okres nie uczyniono.

    Pan osobiście wspomniał, że w powyższym zakresie na tamten okres (ogłoszenie przetargu), nie było WOLI POLITYCZNEJ. Może zatem uściśli lub rozszerzy Pan swoje oświadczenie o ten właśnie wątek? Przypuszczam, że byłaby to ciekawa lektura…

    Proszę wziąć pod uwagę ostrzeżenie związkowców z PKM, że w przypadku, gdy w lutym br. sytuacja z płatnościami się powtórzy, wówczas zostaną podjęte radykalne formy prtestu i słusznie. Jednak w moim odczuciu związkowcy już od jutra powinni oflagować swoje autobusy, by dać czytelny sygnał, że mają słuszne podstawy do niezadowolenia, ponieważ wg mojej wiedzy do dnia dzisiejszego zaległości na rzecz PKM przez firmę Wrbus Spółka z o.o. nie zostały uregulowane.

    Z poważaniem

    Janusz Tarasiewicz

  • ~szela 2017-01-26
    23:06:02

    8 0

    uuu, widzę, że pan Tarasiewicz ma podobne pytanie, co ja, tylko, że zadałem je w komentarzu pod innym artykułem - też nie mogę zrozumieć dlaczego MZK mając swoją firmę PKM organizuje przetargi i pozbawia swoją firmę zarobku. Jasne, przetargi itd. Ale nie idzie tego jakoś załatwić?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.