Oszukali staruszka na 20 tysięcy złotych. Policja szuka sprawców

O tym jak łatwo paść ofiarą oszustów, przekonał się na własnej skórze mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju. W miniony piątek, po godzinie 13.00, w pobliżu skrzyżowania Alei Piłsudskiego z ulicą Harcerską, wracającego z banku do domu 75-latka zaczepił mężczyzna, który zaoferował sprzedaż monet.

W trakcie rozmowy dołączył do nich inny, który widząc, że starszy mężczyzna się waha, nabył jedną z nich za dwa tysiące złotych. Chcąc zachęcić 75-latka do zakupu, klient poszedł do rzekomego kantoru, gdzie sprzedał monetę za 2,5 tysiąca złotych. Dowodem transakcji była faktura, którą nabywca pokazał jastrzębianinowi.

- Skuszony łatwym zyskiem 75-latek zdecydował się na kupno dziesięciu monet, za które zapłacił 20 tysięcy złotych. Mężczyzna zorientował się, że padł ofiarą oszustwa, gdy próbował sprzedać bezwartościowe monety w kantorze - relacjonuje mł. asp. Magdalena Szust, rzecznik prasowa jastrzębskiej policji.

Stróże prawa apelują, by uważać na tego typu okazje. - Podany przykład jednoznacznie dowodzi, że na rzekomym "dobrym interesie" można stracić nawet wieloletnie oszczędności. Nasza naiwność, brak rozwagi i czujności jest skrupulatnie wykorzystywana przez oszustów i złodziei. Nie pozwólmy się okraść! - mówi rzecznik prasowa.

Jednocześnie jastrzębscy policjanci proszą o kontakt osobisty bądź telefoniczny świadków piątkowej transakcji. Cechą charakterystyczną jednego ze sprawców jest wyraźny, ukraiński akcent, który słychać w jego mowie.

Informacje można przekazać dzwoniąc pod numer (32) 47 87 200.