Pasaże handlowe: po remoncie pojawił się grzyb

Prace remontowe w podziemnych pasażach pod Rondem Centralnym oraz na skrzyżowaniu ulic Mazowieckiej i Al. Piłsudskiego zakończyły się w marcu. Podyktowane były koniecznością dotowania obiektów handlowych do obowiązujących przepisów przeciwpożarowych. Obejmowały wykonanie instalacji wentylacji oddymiającej, bytowej oraz wymianę instalacji elektrycznej i wykonanie oświetlenia awaryjnego. Koszt remontu wyniósł 1 mln 852 tys. zł.

Radny Janusz Tarasiewicz (PiS) zauważył, że jakość przeprowadzonych robót pozostawia wiele do życzenia. – Na ścianach pojawiła się wilgoć, co może oznaczać, że farba została położona na podłoże zagrzybione – zauważył. – W wielu miejscach odpada farba i pojawiają się zacieki. Ponadto tuż po remoncie okazało się, że zamiast nawiewu ciepłego powietrza, tłoczone jest zimne – dodał.

 

Prezydent Marian Janecki w odpowiedzi wyjaśnił, że malowanie ścian było związane z prowadzeniem instalacji i poprawkami powłok malarskich uszkodzonych podczas realizowania robót. – Zakres remontu nie obejmował odgrzybiania ścian i kompleksowej modernizacji przejść podziemnych 0 wyjaśnił prezydent Janecki. – Zostały wykonane wszystkie poprawki. Związane były głównie z działaniem zabudowanych instalacji – dodał.

 

Radny Tarasiewicz po konsultacji ze sprzedawcami z podziemnych pasaży uważa, że miasto powinno pomalować ściany w obiekcie na inny kolor. – Najemcy wnioskowali o pomalowanie ścian na określony kolor. Dlaczego ich prośby nie zostały uwzględnione? – zapytał.

 

Prezydent odpowiedział, że o jasnym kolorze ścian zdecydował Wydział Architektury Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju. – Za takim kolorem przemawia niewielka wysokość obiektu oraz to, że nie ma tam dostępu do światła dziennego – powiedział.

 

Dodatkowo w podziemiach odłączono instalacje telekomunikacyjne i radiowęzeł, występują przerwy w dostawie energii elektrycznej, nie można prowadzić działalności w branży spożywczej oraz podziemia czynne są tylko do godziny 18.00. Zdaniem radnego te wszystkie czynniki przyczyniły się do tego, że spadła liczba najemców pasaży. Przed remonem w 44 lokalach było 13 pustych lokali, teraz jest 17.

 

Z taką opinią nie zgadza się prezydent Janecki.- Handlowcy, którzy zrezygnowali z wynajmu boksu mówili, że z takim zamiarem nosili się już od dawna, bo sukcesywnie spadały ich obroty. Z kolei inni podczas remontu podjęli działalność w innym miejscu i tam już pozostali – powiedział. – MZN aktywnie poszukuje nowych lokalnych najemców –dodał.