Podpalacz z Jastrzębia resztę życia spędzi w więzieniu

Po prawie sześciu latach zapadła ostateczna kara dożywocia dla Dariusza P. z Jastrzębia-Zdroju

Mężczyzna w 2013 roku spowodował pożar we własnym domu w sołectwie Ruptawa. Zginęło wówczas pięć osób: żona i czwórka jego dzieci. Przeżyła tylko jedna osoba – syn, który zdołał uciec.

Według opinii sądu mężczyzna w ten sposób chciał uzyskać odszkodowanie i uwolnić się od rodziny. Sprawca precyzyjnie zaplanował podpalenie, m.in. podłożył ogień w kilku miejscach, by mógł się łatwo rozprzestrzenić i przeciął kabel zasilający, który rzekomo miał być przyczyną przypadkowego pożaru.

Rok temu Sąd Apelacyjny w Katowicach zdecydował, że Dariusz P. o warunkowe zwolnienie będzie mógł ubiegać się po 35 latach. Sprawca będzie miał wówczas 77 lat.