Polonia Łaziska urządziła Granicy Ruptawa srogie lanie

Pierwsze minuty spotkania nie zapowiadały tego co później stało się w Ruptawie. Gospodarze wyszli na boisko mocno zmotywowani przez trenera Śmigielskiego.

Już w 13 minucie po dobrym kontrataku zespół Granicy na prowadzenie wyprowadził Damian Gabrysiak, który zakończył akcję dobrym strzałem zza szesnastki. Od tego momentu na boisku dominowali tylko goście. Raz za razem nękali bramkę gospodarzy strzeżoną przez Kacpra Brachaczka.

Wyrównanie strzałem z rzutu karnego dał w 29 minucie Mateusz Mazurek. Przed przerwą do siatki Granicy trafił jeszcze w 38 minucie, Dawid Frąckowiak.

Druga odsłona sobotniego pojedynku stała pod znakiem wyśmienitej gry polonistów. Wczoraj bez cienia wątpliwości wychodziło im wszystko. Goście kolejne trzy bramki zdobyli w odstępie czterech minut, strzelając bramki kolejno w 69, 71 i 73 minucie.

Te trafienia pogrzebały jakiekolwiek marzenia o zdobyczy punktowej dla drużyny z Ruptawy. Zwieńczeniem tego meczu była, druga żółta i w konsekwencji czerwona kartka pokazana w 90 minucie Mazurkowi, za dotknięcie piłki ręką w polu karnym. Po tym zagraniu sędzia wskazał na jedenasty metr, a rzut karny pewnie wykorzystał Patryk Widuch ustalając tym samym wynik spotkania na 1:6 dla Polonii Łaziska Górne.

Granica Ruptawa - Polonia Łaziska Górne 1:6 (1:2)

1:0 - Damian Gabrysiak (13 min.)

1:1 - Mateusz Mazurek (29 min.)

1:2 - Dawid Frąckowiak (38 min.)

1:3 -  Bartosz Wójcik (69 min.)

1:4 -  Patryk Widuch (71 min.)

1:5 - Mateusz Mazurek (73 min.)

1:6 - Patryk Widuch (90 min.)

Granica Ruptawa: Brachaczek - Lach, Herasymov, Bielecki, Mąka (59 min. Stramski), Lorenc, Miąsko, Wojtków (72 min. Horubała), Sosna (61 min. Zbytnik), Mazurek, Gabrysiak.

Polonia Łaziska: Franke - Gersok, Wójcik, Otrzonsek, Smyla, Badura (87 min. Skorupa), Mazurek (79 min. Strzoda), Gielza (63 min. Moroń), Frąckowiak, Widuch, Fabisiak (76 min. Just).