zamknij

Wiadomości

Porozumienie rządu z górnikami to „lipa”? Co zawiera?

2020-09-28, Autor: bf, tr, źródło: gazeta.pl

To już wiecie - delegacja rządowa zawarła już porozumienie z komitetem protestacyjnym górniczych związków zawodowych. Znamy też harmonogram zamykania kopalń. Diabeł jednak tkwi w szczegółach - sama treść porozumienia może budzić wątpliwości. Dlaczego? Sprawdziliśmy, co znalazło się w dokumencie.

Reklama

O tym już pisaliśmy - według przyjętego harmonogramu w roku 2021 ma być zamknięta kopalnia Pokój, a Wujek ma być połączony ze Staszicem. W roku 2023 nastąpi połączenie kopalń Bielszowice i Halemby. W 2028 roku żywota dokona Bolesław Śmiały, w 2029 – Sośnica. Halemba ma fedrować do 2034 roku, Piast do 2035. Rok 2037 to data zamknięcia kopalni Ziemowit. Murcki-Staszic będzie działać do 2039, Bobrek do 2040 roku, a Mysłowice-Wesoła do 2041 roku. Na koniec przyjdzie kolej na kopalnię ROW: wpierw Ruch Rydułtowy – 2043, potem Marcel – 2046 oraz Chwałowice i Jankowice we 2049 roku.

Już wcześniej związki i delegacja rządowa mówiły, że porozumiano się co do modelu zamykania kopalń - został przyjęty wariant niemiecki, czyli długotrwałego procesu odchodzenia od górnictwa.

Co jeszcze zawiera porozumienie?

Z dokumentu dowiadujemy się, że do 15 grudnia 2020 roku zostanie opracowana umowa społeczna regulująca "funkcjonowanie sektora górnictwa węgla kamiennego. Umowa zostanie przedstawiona Komisji Europejskiej i jest niezbędna w celu uzyskania zgody na udzielenie pomocy publicznej."

Wiadomo również, że w październiku ruszą prace nad umową w sprawie transformacji województwa energetycznego. Rząd wystąpi też do KE o zgodę na pomoc publiczną. Chodzi tu o przekazanie pieniędzy na finansowanie produkcji, co zapewni funkcjonowanie spółek węglowych.

Porozumienie jeszcze nie obowiązuje. I nie będzie?

Interesująco brzmi punkt 12 porozumienia. Wynika z niego, że porozumienie jeszcze nie obowiązuje!

"Porozumienie wchodzi w życie z dniem uzyskania zgody Komisji Europejskiej na pomoc publiczną, w tym na dopłaty do bieżącej produkcji dla sektora górnictwa węgla kamiennego."

Co to oznacza? Bartłomiej Derski, ekspert od energetyki i redaktor serwisu Wysokie Napięcie w wywiadzie dla Next.gazeta.pl stwierdził, że Komisja Europejska nie ma dzisiaj przepisów, na podstawie których mogłaby wyrazić zgodę na dotowanie górnictwa w Polsce.

- Wręcz przeciwnie, dzisiejsze unijne rozporządzenia zabraniają tego wprost i jasno mówią, że nie wolno dotować górnictwa poza dotowaniem zamykania kopalń - zauważa Derski.

Jak dodaje, Komisja Europejska ma związane ręce, nie ma przepisów, na podstawie których mogłaby w ogóle wydać taką zgodę, o jaką chciałby wystąpić polski rząd.

- Rozumiem więc, że polski rząd będzie chciał namawiać całą Unię Europejską do zmiany tych przepisów, aby została wyrażona zgoda, by Polska mogła dłużej dotować z własnego budżetu nierentowne kopalne – dodaje ekspert.

Next.gazeta.pl przytacza też opinię Bartłomieja Derskiego dotyczącą zmian przepisów w unijnych.

- W realiach zajęłaby rok, albo nawet dwa lata. Dopiero potem KE mogłaby rozpatrzyć wniosek o możliwość dalszego dotowania górnictwa, co zajęłoby kolejny rok. Realnie porozumienie mogłoby wejść w życie za dwa-trzy lata – dowiadujemy się.

Praca do emerytury, albo osłony

Według porozumienia górnicy dołowi oraz pracownicy zakładów przeróbki mają gwarantowaną pracę do uzyskania prawa do emerytury górniczej. Jeśli jednak nie będzie możliwe przeniesienie ich z likwidowanych kopalń do innych, będą mogli skorzystać z propozycji osłon.

Górnicy dołowi będą mogli iść na urlop przedemerytalny długości maksymalnie 4 lat. Pracownikom zakładów przeróbki przysługiwać będzie prawo do urlopu 3-letniego. Inną opcją będzie wzięcie jednorazowej odprawy pieniężnej. Świadczenia będą przysługiwać tylko pracownikom spółek Skarbu Państwa.

Elektrownia Rybnik, wodór i technologie węglowe

Strony uzgodniły, że powstanie spółka, która będzie rozwijać czyste technologie węglowe, m.in. paliwo bezdymne oraz produkcję wodoru czy metanolu z węgla. Postanowiono m.in. również, że od umowy społecznej dotyczącej górnictwa zależeć będzie ostateczna wersja Polityki Energetycznej Polski, czyli dokumentu, którego wstępna wersja zakładająca odejście od węgla do 2040 roku wywołała ogólnokrajową burzę.

Jeden z punktów dotyczy Elektrowni Rybnik, największej siłowni węglowej w woj. śląskim. Otóż ma produkować prąd z węgla do 2030 roku i dopiero po tym czasie zapadnie decyzja co do jej dalszych losów.

Rząd ma powołać pełnomocnika ds. przeobrażenia terenów pogórniczych, aby koordynował wszystkie działania dotyczące przekształcenia gospodarczego tych terenów i tworzenia nowych miejsc pracy. Rząd przedstawi też model działania funduszu inwestycyjnego w oparciu o wygaszany majątek PGG

„Wystarczyło zamknąć się na dole i już dostali to, co chcieli”

Treść porozumienia komentuje też Karolina Baca-Pogorzelska, z portalu biznesalert.pl, która od wielu lat opisuje sytuację w górnictwie. Na antenie tok.fm podkreśliła, że dokument utrwala tylko to, co już wiadomo w kwestii górnictwa.

- To kolejne cyferki i podpisywanie papierów po teatrze. Zdarta płyta. Od 13 lat to opisuję i ciągle jest to samo. Myślałam, że rząd podejdzie do tej sprawy w poważniejszy sposób. A zapowiedzi były szumne, przed nami trzy lata bez wyborów i to okazja do realnych działań. Tymczasem górnicy znów pokazali siłę, wystarczyło zamknąć się na dole i już dostali to, co chcieli - mówiła dziennikarka.

Jako największy absurd wskazała dalsze fedrowanie w nierentownej kopalni Ruda.

Dla kogo porozumienie jest korzystne?

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy pójdziesz na wybory samorządowe?



Oddanych głosów: 40