Projekt Warszawa z brązowym medalem. JSW Jastrzębski Węgiel kończy sezon ligowy

Huber na początku meczu zaserwował asa, co zwiastowało jego dobrą dyspozycję za linią 9 metra - 2:1. Błąd przełożenia podczas rozegrania Firleja, dał drugi punkt różnicy, a Carle dołożył kolejny zagrywką - 6:3. Długą i nerwową akcję wygrał jastrzębski blok, przez co trener Warszawy przerwał grę - 9:5. Dobra zagrywka Branda w Jurczyka, pozwoliła Projektowi zmniejszyć różnicę. Od początku dobrze w każdym elemencie grał Fornal - 10:8. Gospodarze od początku wyglądali na zdeterminowanych, a każdy z nich prezentował dobry poziom gry - 13:10. Projekt podejmował ryzyko na zagrywce, ale póki co skutkowało to błędami własnymi - 18:15. JSW utrzymywała prowadzenie, a jedną z kontr, wygrała po efektownej obronie Jurczyka, młodego libero - 22:19. Efektowny blok Fornala na Bołądziu, który zmienił Webera, ale szybko boisko opuścił - 23:19. Huber środkiem dał piłkę setową gospodarzom, a ostatni punkt padł po autowej zagrywce Branda.

W tym meczu Brand w ataku nie ciągnął swojej drużyny, co potwierdziło zablokowanie go na początku drugiej partii - 3:2. Trwała wymiana punkt za punkt, jednak przewagę stołecznym dał Weber - 5:7. Nic z niej nie zostało, gdy na zagrywkę poszedł Fornal - 7:7. Po chwili znowu za sprawa dwóch ataków Webera, w lepszej sytuacji byli goście i tym razem utrzymywali prowadzenie - 10:12. Jastrzębianie wyrównali wynik, gdy udało im się blokiem zatrzymać właśnie Webera - 15:15. Trener Mendez poprosił o czas, po bloku na Carle, gdy rywale ponownie wyszli na przewagę dwóch punktów - 16:18. Coraz większe kłopoty ze skończeniem ataku miał Carle, ale i pozostali, co sprzyjało stołecznym, którzy w końcówce powiększali prowadzenie - 17:21. As serwisowy Kochanowskiego dał gościom piłkę setową, a kontratak Semeniuka środkiem doprowadził do remisu 1:1 w meczu.

W drużynie Projektu na kolejnego seta pozostał Semeniuk za Wronę i to on skończył pierwszy atak - 0:1. Warszawa wzmocniła serwis, a jastrzębianie nie kończyli swoich akcji, przez co szybko goście wypracowali przewagę - 4:7. Toniutti ratował się rozgrywaniem ataków do szóstej strefy, a gdy Kaczmarek skończył dwie piłki z prawego skrzydła, był stan 10:12. Jednak kolejne dwa ataki Kaczmarka spotkały się z blokiem rywali, więc grę przerwał trener JSW - 11:15. Gdy ponownie miejscowi odrabiali straty, robiło się coraz bardziej nerwowo. Potężny atak Fornala, błąd Firleja i tablica wskazywała 15:16. Brand dał remis atakując daleko w aut z sytuacyjnej akcji - 21:21. Jednak i w tym momencie miejscowi nie utrzymali wyniku - 21:23. Szalpuk dał Projektowi piłkę setową, a błąd ataku Brehme środkiem, zakończył seta. Projekt od brązu dzielił już tylko jeden wygrany set.

Podrażniony Jastrzębski mocno otworzył kolejną odsłonę meczu - 4:0. Fornal złapał Webera blokiem, jednak jego wybuchowa reakcja nie została niezauważona przez sędziego, który pokazał przyjmującemu JSW żółtą kartkę. Kolejny cios środkiem dołożył Brehme - 6:2. Wiadomo było, że Warszawa się nie "złamie", więc kibice stworzyli bardzo głośny doping, by wspomóc w walce swoich ulubieńców z JSW. Efektowny, pojedynczy blok Hubera a Brandzie - 10:7. Weber zaserwował asa, dając stołecznym punkt kontaktowy - 12:11. Drużyny grały nierówno, przez co wynik co rusz się zmieniał - 17:14, 18:17. Toniutti w tej partii dużo wykorzystywał środkowych, którzy kończyli swoje piłki. Przy stanie 22:21 trener Graban wprowadził podwójną zmianę, ale wybił tym z uderzenia Szalpuka, który popsuł serwis. Bołądź błędem dał piłkę setową JSW - 24:22. Huber środkiem doprowadził do tie-breaka.

Szalpuk punktową zagrywką otworzył seta decydującego o medalu do Projektu i o życiu dla JSW. Projekt podbijał wszystko w obronie i kończył kontry, więc szybko o czas poprosił trener Mendez - 0:4. Stołeczni w tym secie postawili wszystko na jedną kartę i wszystko im wychodziło. Po stronie JSW coś drgnęło, gdy błąd serwisowy popełnili rywale, a Fornal przepchnął się na siatce - 3:6. Drużyn zmieniły strony boiska przy stanie 4:8. Huber ustawił skuteczny blok, a autowy atak Szalpuka skutkował stanem 7:8. Błąd ustawienia w takim momencie popełnili goście - 8:8. Kolejny blok Hubera, ale w końcu atak Branda zdjął z zagrywki Finoliego, który wszedł zadaniowo - 9:9. Długa akcja zakończona kontrą Carle dała lekki oddech jastrzębianom - 11:9. To jeszcze nie koniec nerwów, bo gdy Szalpuk skończył kolejną kontrę, był remis po 11. Szalpuk show w końcówce meczu - 11:13. As Branda dał piłę na wagę medalu dla Projektu - 11:14. Goście wygrali mecz i całą rywalizację o brąz mistrzostw Polski 3:0.

MVP: Tobias Brand

JSW Jastrzębski Węgiel - PGE Projekt Warszawa 2:3 (25:21, 19:25, 22:25, 25:23, 12:15)

JSW: Kaczmarek, Toniutti, Carle, Brehme, Fornal, Huber, Jurczyk (L) oraz Żakieta, Finoli
PGE: Firlej, Wrona, Kochanowski, Szalpuk, Weber, Brand, Wojtaszek (L) oraz Borkowski, Bołądź, Kozłowski, Semeniuk