Psychoza strachu w JSW. Zarząd spółki ostro odpowiada

-  Psychozę strachu rozsiewa nie kto inny, a ZZ Jedność. Pracownicy obawiają się o miejsca pracy, ale JSW nie jest wyjątkiem. Wszystkie spółki węglowe mają poważne kłopoty. Od wielu miesięcy ciężko pracujemy, by ratować naszą firmę i miejsca pracy (…). Insynuowanie, że na sercu nie leży nam interes spółki i jej pracowników jest dalece niestosowne – czytamy w otwartym liście zarządu JSW.

W dalszej części listu napisano m.in. że zaledwie w przeciągu tygodnia ze strony ZZ Jedność wpłynęło żądanie niemal natychmiastowego wyrównania stawek płac do najwyższych obowiązujących w JSW oraz wypłaty czternastek w całości, na co firmy nie stać. 

>>ZZ Jedność do B. Szydło: górnicy żyją w psychozie strachu<<

Członkowie zarządu stają po stronie związków zawodowych atakowanych przez ZZ Jedność. Jednocześnie przypomina, że osoby, które podpisały porozumienie we wrześniu 2015 roku reprezentują zdecydowaną większość pracowników.

Zarząd stanowczo protestuje wobec insynuacji o zapominaniu o bezpieczeństwie górników. – W naszej firmie bezpieczeństwo zawsze było i jest priorytetem. Nie ma mowy o żadnych ustępstwach w tym zakresie – pisze zarząd. – Naszym nadrzędnym celem jest ochrona miejsc pracy, bo zatrudniamy 24 tysiące ludzi. Z państwa oświadczeń wyłania się obraz górnika JSW, który tylko żąda bez względu na sytuację. To wy kreujecie negatywny obraz naszych pracowników. Stanowcza przeciwko temu protestujemy – dodaje.

- W tej sytuacji rozpowszechniane przez ZZ Jedność żądania oraz insynuacje traktujemy jako formę prowokacji i manipulowania załogą. Nie ma to nic wspólnego z dobrem firmy i zatrudnionych w niej pracowników.

>>Przeczytaj cały list otwarty Zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej<<