Radni chcieli, by prezydentem zajął się prokurator

Podziemne pasaże handlowe powstały w przejściach pod rondem Centralnym i skrzyżowaniem ul. Mazowieckiej i Warszawskiej. Przetarg na dzierżawę wygrała firma Terbog, która zajęła się zagospodarowaniem podziemi na obiekty handlowe.

W 2010 roku za porozumieniem stron rozwiązało umowę dzierżawy podziemi, która miała obowiązywać do 2013 roku. Terbog uniknął postępowania sądowego dotyczącego budowy boksów handlowych bez wymaganego pozwolenia. Korzystny dla miasta wyrok mógłby doprowadzić do pokrycia kosztów oddymiania i wentylacji, które należało wykonać w wyniku zaleceń Inspektora Nadzoru Budowlanego.

 

Sprawą podziemnych pasaży handlowych postanowiła zająć się Komisja Rewizyjna Rady Miasta Jastrzębie-Zdrój. Zdaniem radnych podejrzany jest fakt, że budżet miasta został znacznie uszczuplony na rzecz odszkodowania i wykonania niezbędnych instalacji, a wpływy z wynajmu są znikome. Wątpliwości budzi też ugoda, która prowadzi do akceptacji przez prezydenta samowoli budowlanej.  

 

Roman Foksowicz, Janusz Tarasiewicz i Franciszek Franek uważają, że prezydent nie dopełnił swoich obowiązków i naraził miasto na finansowe straty. Dlatego postanowili skierować sprawę do prokuratury.

 

Prezydent Marian Janecki nie uważa się za winnego. – Gdybym był winny na pewno rozmawiałbym z wami zupełnie inaczej. O wszystkich działaniach radni byli informowani na bieżąco i zgodnie twierdzili, że takie rozwiązania są najlepsze – wyjaśnił.

 

Prezydenta poparli pozostali radni. Podczas głosowania większość z nich uznała, że kierowanie zawiadomienia do prokuratury jest niepotrzebne.