Takiej sytuacji nie pamiętają nawet najstarsi Ślązacy. Przed nami chyba pierwsze w historii Triduum Paschalne, które będzie obchodzone w kościołach bez udziału wiernych. Jak odnaleźć się w tej nowej sytuacji i przeżyć duchowo te święta – o tym w rozmowie z ks. Markiem Bernackim – proboszczem bazyliki św. Antoniego w Rybniku.
W „kwarantannowym” wydaniu programu „Dziękuję, nie słodzę” Wacław Wrana rozmawia o nadchodzących świętach z księdzem Markiem Bernackim – proboszczem bazyliki św. Antoniego w Rybniku.
Ks. Bernacki przyznaje: mamy do czynienia z sytuacją bez precedensu. Co najmniej w ostatnich 100 latach nie było sytuacji, by Triduum Paschalne było obchodzone bez udziału wiernych.
- Nasz 80-letni kościelny potwierdził, że nawet czasach wojny, a później „koumny” kościoły zawsze były otwarte. Dlatego dziś, dla osób starszego pokolenia jest to niepojęte i niezrozumiałe – zauważa ks. Bernacki.
Wacław Wrana pytał swojego rozmówcę, co sądzi o bardzo restrykcyjnym podejściu do sprawy metropolity katowickiego – arcybiskupa Wiktor Skworca. Przypomnijmy, pomimo tego że wprowadzone przez rząd ograniczenia dopuszczały dotąd udział w mszach pięciu osób, arcybiskup Skworc wprowadził w diecezji katowickiej całkowity zakaz udziału wiernych w obrzędach.
- Dla porządku trzeba powiedzieć, że nie tylko w naszej diecezji biskup podjął taką decyzję. Oczywiście, serce boli, że obchody triduum odbywać się będą bez udziału wiernych. Ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie w jaki sposób mielibyśmy dokonywać wyboru tych pięciu czy nawet pięćdziesięciu osób, które mogłyby wziąć udział w uroczystościach. Myślę więc sobie, że to ujednolicenie, choć bardzo bolesne, to ze względów praktycznych jest bardzo dobre.
Ks. Bernacki podkreśla, że obchody triduum paschalnego odbywać się będą we wszystkich parafiach zgodnie z tradycyjnym harmonogramem, ale w okrojonej formie. Nie będzie więc obrzędu umywania nóg, budowania ciemnicy czy Bożego grobu, święcenia pokarmów, a w wigilię paschalną poświęcenia wody.
- Mimo to my - jako kapłani - damy z siebie wszystko, by sprawować triduum bardzo pobożnie, żeby wszystkim, którzy będą uczestniczyć w nim poprzez środki masowego przekazu, umożliwić jego głębokie tych treści – zapewnia proboszcz bazyliki św. Antoniego.
Jak katolicy powinni wykorzystać transmisje internetowe, by dobrze przeżyć nadchodzące święta? Czy w warunkach domowych jest to w ogóle możliwe?
- Ksiądz arcybiskup zachęca, byśmy w tej szczególnej sytuacji spróbowali stworzyć kościół domowy, czyli rodzinną wspólnotę duchową oraz miejsce w naszym domu, gdzie rodzina może gromadzić się na modlitwie. Nie ma złotego środka i jednej recepty jak to zrobić. W praktyce można na przykład pomieszczenie, w którym oglądamy transmisję uroczystości, przygotować tak jak na kolędę, czyli nakryć stół białym obrusem, położyć na nim krzyż i świece. Może to nadać bardziej uroczystego charakteru naszemu domowemu przeżywaniu triduum. Najważniejsze jednak jest szczere pragnienie duchowego zjednoczenia z Chrystusem – tłumaczy ks. Bernacki.
Wiele osób przygotowując się do wirtualnego przeżywania świąt zastanawia się jak zachować się w trakcie transmisji internetowych czy telewizyjnych. Na przykład, czy należy klękać przed ekranem telewizora czy komputera?
- To kwestia indywidualnych wyborów i decyzji. Na pewno, jeśli chcemy maksymalnie zaangażować się w przeżywanie liturgii, nie powinniśmy w tym czasie rozpraszać się obsługą telefonu czy piciem kawy. Spróbujmy przeżywać te treści tak, jakbyśmy byli w kościele. Czy przyklękać przed monitorem? Jeśli mam głęboką wiarę i wierzę, że Chrystus przychodzi również do naszego domu, to przyklęknięcie będzie wyrazem mojej pobożności – ocenia ks. Marek Bernacki.
Jak świętować śniadanie wielkanocne? Czy po ustaniu pandemii polscy katolicy będą chętniej chodzić do kościoła? Czy z powodu zamknięcia kościołów parafiom w Polsce grozi bankructwo? Odpowiedzi na te pytania w usłyszycie w wersji wideo wywiadu z księdzem Bernackim. Ogladajcie:
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~seboc 2020-04-10
08:35:09
Najlepiej nie zawracać sobie głowy zabobonami.
Można w czasie wolnym książkę sobie przeczytać lub kilka, np. reportaże, i dowiedzieć się czegoś nowego o realnym świecie, problemach i potrzebach.