Siatkarze też wkraczają w play-off. Na początek...

W meczu kończącym rundę zasadniczą jastrzębian w tym sezonie, Łasko i spółka wygrali z AZS-em Częstochowa bez większych problemów 3:1. jedynie pierwszy, przegrany do 25 set, mógł napsuć trochę krwi trenerowi Bernardiemu. W kolejnych odsłonach gospodarze dominowali i wygrywali kolejno do: 20, 19 i do 20.Jastrzębski Węgiel - AZS Częstochowa 3:1 (25:27, 25:20, 25:19, 25:20) 

Jastrzębski Węgiel: Łasko, Masny, Van de Voorde, Marechal, Bontje, Kubiak, Wojtaszek (libero) oraz Malinowski, Filippov, Czarnowski. AZS Częstochowa: Bednorz, Murek, Hebda, Vesely, Kaźmierczak, Buczek, Piechocki (libero) oraz Kaczyński, Kozłowski, Bik. 

W innym meczu Asseco Resovia Rzeszów odprawiła z kwitkiem Cerrad Czarnych Radom, wygrywając 3:0. Wynik ten sprawił, że to własnie ekipa z Radomia będzie przeciwnikiem Jastrzębskie Węgla w walce o półfinał Plus Ligi.

- Jest to trudny przeciwnik. Nie chcę już wracać pamięcią do pierwszego meczu z Czarnymi, w którym ulegliśmy na ich terenie. Także u nas grało nam się z nimi ciężko. Nie zmienia to faktu, że w tej konfrontacji wszystko zależy od nas. Na papierze różnica pomiędzy obydwoma zespołami jest duża. Teraz trzeba to potwierdzić na boisku. Będziemy podchodzili do tej rywalizacji na zasadzie małych kroków, to znaczy najpierw najważniejszy będzie ten pierwszy mecz play off,  potem drugie ze spotkań, które rozegramy u siebie - mówi trener Lorenzo Bernardi. Termin starciu obu zespołów nie jest jeszcze znany.

Podczas rundy zasadniczej, mecze z Cerradem Czarnymi Radom faktycznie do najłatwiejszych nie należały.  Na wyjeździe Jastrzębski Węgiel przegrał 0:3, a u siebie wygrał po zaciętym boju 3:2.