zamknij

Biznes

Spółki z udziałem miasta w finansowych tarapatach

2012-09-21, Autor: Patrycja Wróblewska-Wojda
Z dużymi problemami finansowymi borykają się spółki w których swój udział ma miasto. Tylko Jastrzębski Zakład Wodociągów i Kanalizacji odnosi znaczące sukcesy.

Reklama

Miasto Jastrzębie-Zdrój ma 50 proc. udziałów w Jastrzębskiej Strefie Aktywności Gospodarczej. Kolejne 50 proc. należy do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Firma powstała po to, by zagospodarować tereny po byłej kopalni Moszczenica. Dziś większość nieruchomości ma nowego właściciela lub została wynajęta. Oznacza to, że podstawowa funkcja SAG-u została już spełniona. Teraz pracownicy zajmują się przede wszystkim sprzątaniem pomieszczeń w obiektach budowlanych, utrzymaniem terenów zielonych oraz robotami remontowo – budowlanymi.

Marian Jarosz, prezes SAG-u mówi, że na razie udaje się utrzymać płynność finansową, lecz nie wiadomo, jak długo to potrwa. – Wszyscy nasi pracownicy mają umowy o pracę. Wprawdzie otrzymują podstawowe wynagrodzenie, ale to i tak generuje znaczne koszty. Nasza forma prawna zmusza nas do startowania w przetargach, które nie zawsze udaje się wygrywać – wyjaśnia prezes.

 

Rozwiązaniem problemów SAG-u może być sprzedaż części udziałów należących do miasta, Jastrzębskiej Spółce Węglowej. – Wówczas bez przetargu moglibyśmy sprzątać np. nowy biurowiec JSW - powiedział Marian Jarosz.

 

Kolejną spółką z udziałem miasta jest Fundusz Poręczeń Kredytowych, który wspiera inicjatywy mikro, małych i średnich przedsiębiorców poprzez udzielanie poręczeń spłaty kredytów i pożyczek. Okazuje się, że sytuacja finansowa spółki też nie jest zachwycająca. – Naszym celem jest pomaganie firmom na wczesnym etapie działalności. Zazwyczaj nie dostają kredytów, więc my za nie poręczami. Jednak sami nie mamy już na to środków. Banki kończą z nami współpracę. Ostatnio umowę wypowiedział nam bank ING – poinformował Grzegorz Brzęczek – prezes zarządu.

 

Piotr Kijański, prezes Jastrzębskiego Inkubatora Przedsiębiorczości mówi, że fundacja jest jak pacjent w stanie ciężkim, ale stabilnym. – Mamy problem z komornikiem. Staramy się sprzedać naszą nieruchomość. Ostatnio dostaliśmy od Miejskiego Zarządu Nieruchomości 19 lokali w podziemnych pasażach handlowych. Trzy firmy rozpoczęły tam już swoją działalność gospodarczą – wyjaśnia prezes Kijański.

 

Niezbyt dobrą sytuację ma również TBS „Daszek”, powołany do budowy obiektów mieszkalnych i ich wynajmu. – Problemy ze znalezieniem dewelopera, który będzie z nami współpracował sprawia, że nie potrafimy w pełni spełniać naszej podstawowej funkcji – informuje Krzysztof Warlewski, prezes zarządu.

 

Natomiast na złą sytuację nie może narzekać Tadeusz Pilarski, dyrektor Jastrzębskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. – Udało nam się zakończyć budowę kanalizacji na terenie Jastrzębia-Zdroju, Mszany i Godowa. Według specjalistów zrobiliśmy to wzorcowo, bo udało nam się zaoszczędzić znaczną część środków finansowych. Największym sukcesem jest to, że cena usług jest niższa niż zakładano. O 7 groszy tańsza jest woda, a o 23 grosze ścieki. Ponadto jesteśmy jednymi z nielicznych, którym zwrócono zatrzymane środki – chwalił się dyrektor Pilarski.

 

O tym, jak pomóc spółkom z udziałem miasta będą dyskutować radni. – W ciągu kilku miesięcy powinniśmy wypracować koncepcje dalszej działalności spółek – zapewnił Tadeusz Sławik, przewodniczący Rady Miasta Jastrzębie-Zdrój.

 

Więcej o sukcesie jastrzębskich wodociągów pisaliśmy tutaj.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~anika78 2012-09-21
    22:09:43

    1 0

    Może władze miasta powinny zlikwidować część z tych spółek. Po co w nie inwestować, skoro już i tak mają problem ze spełnianiem swojej roli?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.