"Stój policja!". Chciał zrobić zakupy, a zatrzymał złodzieja

Policjant z jastrzębskiej komendy w jednym z supermarketów chciał zrobić zakupy. Stróż prawa miał wtedy wolne od służby. Mundurowy zauważył, że ze sklepu wybiega mężczyzna, który w rękach trzyma różne artykuły. Policjant spodziewał się, że zachowanie mężczyzny może mieć związek z kradzieżą.

W trakcie, gdy wchodził do sklepu, zauważył mężczyznę, który trzymając w rękach, różne artykuły wybiega drzwiami wejściowymi do sklepu. Mundurowy od razu przeczuwał, że rzeczy te mogą pochodzić z kradzieży, więc ruszył w ślad za nim. Policjant głośnym wezwaniem „stój policja!” polecił mu zatrzymać się, lecz 36-latek kontynuował ucieczkę - mówi st.asp. Halina Semik, oficer prasowa KMP w Jastrzębiu-Zdroju.

Już kilkaset metrów dalej został zatrzymany i obezwładniony przez nieumundurowanego policjanta, a skradziony przez niego alkohol oraz artykuły spożywcze o wartości 150 złotych zostały odzyskane. Po chwili na miejsce dojechał patrol policji, który przejął czynności służbowe z zatrzymanym.

Mężczyzna za kradzież został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych. Skradziony towar zwrócono kierowniczce sklepu, która przyznała, że personel nawet nie zorientował się, że przed momentem doszło do kradzieży.