Sukces Studia Ruchu i Tańca „Szok”

W ostatnią sobotę do Sosnowca zjechały się zespoły z całej Polski, m.in. z takich miast, jak: Chorzów, Zabrze, Wrocław, Rybnik, Opole, Żywiec, Katowice, Czeladź, Tychy, Sosnowiec, Jastrzębie -Zdrój, Żory, Racibórz, Lędzin, Warszawa, Oświęcim, Tarnów Opolski, Bielsko-Biała, Gliwice, Pyskowice, Płock, Zawiercie.

>>Zobacz fotogalerię 

W tym roku do „Word Dance” zgłosiła się rekordowa liczba uczestników ok. 2000 tysięcy tancerzy. W kategorii „Hip hop” rywalizowało najwięcej grup. Rozgrywka formacji tanecznych tej kategorii rozgrywała się w ciągu 5 godzin. To była zacięta rywalizacja. Każdy zespół był oceniany przez 6 sędziów, każdemu z nich przysługiwała pula 50 punktów, biorąc pod uwagę różne kryteria oceniania, maksymalna liczba punktów jaką można było zdobyć to 300 punktów.

Grupy zaawansowane ze Studia Ruchu i Tańca „Szok” wystartowały w 4 konkurencjach: „Mini Formacje Hip -hop dzieci”, „Formacje Hip hop dzieci”, „Formacje Hip hop- juniorzy”, „Formacje hip hop seniorzy”. Konkurs okazał się być szczęśliwym dla wszystkich startujących grup „Szoku”, gdyż zdobyto aż trzy I miejsca oraz jedno II miejsce. W kategorii „Mini Formacje Hip- Hop dzieci” bezkonkurencyjne okazały się tancerki z grupy „Szok” , warto wspomnieć, że swój układ do mini formacji zaczęły trenować zaledwie 3 tygodnie przed rozpoczęciem konkursu, gdyż na co dzień skupiają się na treningach formacji. 

W kategorii „Formacje Hip-hop dzieci” 12 zespołów zostawili za sobą tancerze grupy "Szok-dzieci", w kolejnej kategorii wiekowej „Szok juniorzy” okazali się nie do pokonania dla innych 25 pięciu zespołów i wywalczyli złoto. Po występie juniorskiej grupy jurorzy wstali i zespól dostał owacje na stojąco. W kategorii „Formacje hip-hop powyżej 15 lat” startowały 24 grupy taneczne. Poziom był bardzo wysoki, każda grupa zaprezentowała się z jak najlepszej strony i tym bardziej cieszy srebro w tej kategorii zdobyte przez grupę „Szok Crew” . Warto wspomnieć, że do zwycięskiej formacji jastrzębskiej grupie brakowało zaledwie jednego punktu.

– W trakcie konkursu emocje były wielkie i adrenalina nie do opisania. Dzięki takim sukcesom czuje się, że została wykonana dobra praca i motywuje do dalszego działania. Po ogłoszeniu wyników do mnie i tancerzy podchodzili ludzie z innych grup i gratulowali sukcesu. Takie gesty są bardzo miłe i pokazują, że rywalizacja jest na parkiecie, a poza nim jest szacunek – relacjonuje trener Szoku, Katarzyna Nowak.