Ten odcinek autostrady ma tylko 18 kilometrów. Ale zarzutów korupcyjnych postawiono już 114

Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach jeszcze przed weekendem majowym postawili 30 zarzutów jednej z osób, która kierowała budową autostrady A1 w latach 2008-2009. Łączna suma przyjętych przez mężczyznę łapówek miała wynieść 71 tysięcy złotych.

Tym samym liczba prokuratorskich zarzutów osobom pracującym dla wykonawcy - firmy Alpine Bau oraz podwykonawców, wzrosła do 114. Z szacunków śledczych wynika, że kierownictwo budowy od szefów lokalnych firm przyjęło nawet 400 tysięcy złotych. W zamian  za łapówki miejscowe przedsiębiorstwa miały otrzymywać od wykonawcy zlecenia robót. Doszło więc do złamania zasad uczciwej konkurencji.

Policjanci pracujący nad ta sprawą podkreślają, że jest ona rozwojowa i można spodziewać się kolejnych zatrzymań.