Ukradł kapsułki do prania. Może posiedzieć 10 lat

Do zdarzenia doszło 2 marca bieżącego roku w jednym ze sklepów w centrum miasta.

- Mężczyzna skradł dwie paczki kapsułek do prania o wartości około 90 złotych. Kiedy nieuczciwy klient z towarem zamiast do kas, skierował się do wyjścia, dwie pracownice sklepu postanowiły powstrzymać go przed kradzieżą. Wtedy 30-latek zaatakował pracownice, odpychał, szarpał, wyrywał się oraz groził pobiciem - relacjonuje asp. Halina Semik, oficer prasowy policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Stróże prawa zabezpieczyli ślady oraz rozpoczęli poszukiwania podejrzewanego o kradzież rozbójniczą. Policjanci szybko ustalili, że sprawcą przestępstwa jest mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju. Według informacji, jakie uzyskali, nie posiadał nigdzie stałego miejsca zamieszkania.

- Jastrzębianin został zatrzymany 29 kwietnia, kiedy na ulicy Harcerskiej z terenu budowy usiłował ukraść elektronarzędzia. Mężczyzna wcześniej już trzykrotnie poprzez kradzież i kradzież z włamaniem dopuścił się kradzieży między innymi wkrętarek, szlifierek, skrzynki z narzędziami oraz nagrzewnicy - dodaje policjantka.

Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej, kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. Za przestępstwo grozi mu kara nawet 10 lat więzienia.

Na wniosek śledczych sąd aresztował podejrzanego na 3 miesiące.