zamknij

Wiadomości

W JSW jak w samolocie. Jest czarna skrzynka, która dba o bezpieczeństwo górników

2014-07-16, Autor: pww
Kopalnia Borynia-Zofiówka-Jastrzębie (Ruch Zofiówka) jest jednym z pierwszych zakładów, w którym zainstalowano tzw. górniczą czarną skrzynkę. Urządzenie ma dostarczać informacje o podziemnych zagrożeniach i warunkach klimatycznych. Działając niezależnie od kopalnianych przyrządów ma m.in. ukrócić proceder fałszowania pomiarów.

Reklama

Na razie Wyższy Urząd Górniczy zainstalował aparaty w największych kopalniach należących do spółek węglowych: Wujek, Murcki-Staszic (ruch Staszic), Sośnica-Makoszowy (ruch Sośnica), Borynia-Zofiówka-Jastrzębie (ruch Zofiówka) oraz w należącej do KGHM kopalni miedzi Polkowice-Sieroszowice.

Aparaty zamontowano na początku lipca w rejonach szczególnie zagrożonych. Po miesiącu zostaną wyjęte z nich nośniki pamięci. Eksperci odczytają wszystkie zapisane dane. Wtedy też zostaną przeprowadzone pierwsze przeglądy techniczne aparatów. Czarne skrzynki nie będą na stałe przytwierdzone do jednego miejsca, ponieważ wraz z postępem eksploatacji rejony szczególnie niebezpiecznie ulegają zmianie.

Urządzenia dostarczą wiedze o stężeniach gazów – metanu, siarkowodoru, tlenku węgla, dwutlenku węgla oraz tlenu. Ponadto zmierzą temperaturę i wilgotność powietrza oraz prędkość jego przepływu.

Czarne skrzynki składają się z rejestratora i podłączonych do niego czujników pomiarowych. Dzięki temu kopalnie nie będą mogły fałszować pomiarów. Eksperci będą porównywać odczyty ze skrzynek ze stężeniami wskazywanymi przez kopalniane urządzenia.

- Wskazania skrzynek ukrócą pokusę i proceder stosowany w kopalniach, gdzie mając na uwadze przede wszystkim chęć zysku, często ignoruje się sygnały wysyłane przez różne urządzenia – uważa prezes WUG Mirosław Koziura.

Aparaty wyprodukowane przez konsorcjum firm ITI EMAG i Sevitel są unikatowe na światową skalę. Jeśli się sprawdzą, Polska będzie pionierem w wykrywaniu w ten sposób zagrożeń w górnictwie.

Prace nad nimi były prowadzone przez wiele lat. Pomysł na urządzenie działające podobnie jak czarna skrzynka w samolocie zrodził się po katastrofach w kopalniach Halemba w 2006 roku oraz Wujek-Śląsk w 2009 roku, gdzie życie straciło 43 górników.

Skrzynki zostały zakupione dzięki środkom Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Przeznaczono na to ok. 2 mln zł. Jeśli się sprawdzą, to zostaną zamontowane również w innych kopalniach.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 630