Z danych przedstawionych przez Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach wynika, że w minionym roku w kopalniach JSW doszło do 377 wypadków. 252 razy urazom ulegli pracownicy spółki, a 125 osoby z firm zewnętrznych.
Do jakich wypadków doszło? Znaczna większość, bo 370 to zdarzenia lekkie. Ponadto były 3 wypadki ciężkie i 4 śmiertelne, gdzie w dwóch przypadkach zginęli pracownicy Jastrzębskiej Spółki Węglowej, a w pozostałych pracownicy firm zewnętrznych.
Załoga którego zakładu pracuje najbezpieczniej? W 2012 roku w Ruchu Borynia doszło do 13 wypadków, a w Ruchu Zofiówka – 33. W KWK Krupiński odnotowano 36 zdarzeń. O 3 więcej było w KWK Jas-Mos.
Z danych statystycznych wynika, że najbardziej niebezpiecznie jest w KWK Budryk, gdzie górnicy 55 razy ulegli wypadkom lekkim. Jeszcze gorzej jest w KWK Pniówek. Tam ucierpiało aż 76 pracowników.
Pomimo to, w 2012 roku było mniej wypadków niż w 2011 roku. Witold Kosiorek, szef służb BHP w JSW uważa, że poprawa bezpieczeństwa wynika z działań organizacyjnych i technicznych oraz większej świadomości samych górników. – Pracownicy coraz bardziej zdają sobie sprawę z zagrożeń naturalnych i technicznych występujących w kopalniach. Ponadto kultura bezpieczeństwa pracy ulega ciągłej poprawie – komentuje.
Z poprawy bezpieczenstwa bardzo cieszy się Piotr Szereda, ze związków zawodowych. - Górnicy są bardziej świadomi niebezpieczeństw, jakie na nich czyhają. Poza tym znacznie poprawiły się warunki pracy na kopalniach. Większośc wypadków to dzieło przypadku. Mam nadzieję, że pomimo wprowadzonych oszczędności w kolejnych latach będzie jeszcze lepiej - mówi.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
[AKTUALIZACJA] Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Jastrzębiu-Zdroju?
+72 / -34Przebudowa skrzyżowania. Będzie nowe rondo
+39 / -5Wyłudzali dotacje unijne. Otrzymali ponad milion dofinansowania. Cztery osoby zatrzymane
+31 / -0Oficjalnie: Michał Urgoł wygrywa wybory w Jastrzębiu-Zdroju!
+54 / -29Niecodzienne sceny podczas mszy rezurekcyjnej. Mężczyzna wszedł na ołtarz, szarpał się ze służbą
+19 / -3Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~maupa 2013-01-23
14:11:50
To propaganda sukcesu. W XXI wieku ciągle górnicy giną pod ziemią, czy naprawdę nic nie wymyślili, aby tych wypadków uniknąć?
~zibijz 2013-01-23
14:17:57
Heh. Nalezaloby sie zastanowic dlaczego w ciagu ostatnich lat jest taki nagly spadek wypadkowosci. Ano przzez praktyki jakie stosuje sie na poszkodowanych pracownikach. Zastraszanie jest na porzadku dziennym od blahych wypadkow do bardziej ciezkich. Zastraszanie polegajacym na tym zeby nie glosic wypadku, bo inaczej zostanie sie przeniesionym na powierzchnie, albo za kare na inny oddzial, gdzie portfel to odczuje. Gloszone sa wypadki tylko tych pracownikow ktorych trzeba wywiezc z dolu (ciezkie wypadki), ci co o wlasnych silach wyjada, przewaznie nie glosza z powodu stosowanego oficjalnie zastraszania.
Panie Szereda przyjrzyj sie Pan tym praktykom z bliska bo nie wiem za co bierzesz pieniadze min. moje, zamiast takie glupoty gadac. Jak bys mial byc tylko z naszych skladek oplacany to by Ci bardziej zalezalo na pracownikach przekupiony pseudozwiazkowcu.
~joseph 2013-01-23
18:10:12
osobiście znam kilka osób, które bały się powiedzieć, że coś im się stało, a leczenie trwało bardzo długo. Zgadzam się z zibijz - szczekający związkowcy powinni zapobiegać takim praktykom, a nie gadać o nieszczęsliwych wypadkach!