W upalne dni przy kąpielisku Zdrój nie zaparkujesz. Czy władze miasta rozwiążą ten problem?

Parking przy kąpielisku Zdrój mieści kilkadziesiąt samochodów. To stanowczo za mało, zwłaszcza w upalne i wolne od pracy dni. Dlatego widok samochodów zostawionych wzdłuż ulicy Witczaka czy pod drzewami Parku Zdrojowego chyba nikogo już nie dziwi.  Skoro wokół kąpieliska znajduje się mnóstwo niezagospodarowanego terenu postanowiliśmy zapytać w jastrzębskim magistracie, czy nie można rozbudować parkingu lub wybudować kolejnego.

Sprawa nie jest taka prosta. Basen znajduje się w zalesionym miejscu, a tereny wokół niego nie są własnością miasta. Z kolei teren, który jest własnością miasta to zabytek, a wszelkie prace mogą być prowadzone wyłącznie za zgodą i pod nadzorem Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

- Rozpatrujemy, gdzie można byłoby wygospodarować dodatkowe miejsca parkingowe. Obecnie trwa projektowanie ostatniego odcinka przebudowy ul. Witczaka i w tamtym rejonie powinny znaleźć się takie miejsca – zapewnia Katarzyna Wołczańska, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju.

Drugą kwestią jest to, czy pozostawianie samochodów w dowolnym miejscu przy kąpielisku jest zgodne z prawem. - Pojazdy nie powinny blokować chodnika, wjazdów i wyjazdów z posesji, jak też nie można ich zostawiać w miejscach, gdzie jest zakaz, bo za to grozi mandat – tłumaczy rzeczniczka.

Okazuje się, że mieszkańcy są tolerancyjni i nie interweniują w straży miejskiej w sprawie samochodów pozostawionych przez klientów kąpieliska. Jedynymi przypadkami jest parkowanie pojazdów tak, że nie da się przejechać.

A jakie jest Wasze zdanie? Czy uważacie, że przy ul. Witczaka powinien powstać jeszcze jeden parking? Czekamy na komentarze.