zamknij

Wiadomości

Wakacje w pełni, a oni bawią się na Tahiti

2014-07-15, Autor: Patrycja Wróblewska-Wojda
Od czterech miesięcy trwają wakacje dwóch jastrzębian – Jakuba Radomskiego i Wojciecha Mury, którzy postanowili rzucić wszystko i wyruszyć w rejs dookoła świata na pokładzie legendarnego jachtu Czarny Diament. Podróżnicy odwiedzili już m.in. Markizy, Kostarykę, Galapagos, Santa Cruz, a obecnie przebywają na Tahiti.

Reklama

Jastrzębianie od samego początku są zachwyceni całą wyprawą. Podobała im się dzika i ekscytująca Wyspa Kokosowa. – Bardzo nas ucieszyło, że nie było tam żadnego jachtu i turysty. A w krystalicznych wodach występowało 10 gatunków rekinów, w tym 3 groźne dla człowieka – opowiadają. 

Zaliczyli również krótką wizytę na Galapagos. Z chęcią byliby tam dłużej, ale musieli skrócić pobyt z powodu wysokich cen.

Kolejnym miejscem było Santa Cruz. – To najbardziej rozbudowana turystycznie wyspa całego archipelagu. Na pierwszy rzut oka w ogóle nie przypomina dzikiej wyspy zamieszkałej przez zwierzęta pamiętające jeszcze czasy dinozaurów – mówią Kuba i Wojtek.

Po owocnych 2 tygodniach spędzonych na pięknych Markizach przyszedł czas na wypłynięcie w kierunku Archipelagu Tuamotu - największego zbiorowiska atoli na świecie. Następny przystanek to wyspa Manihi. - Urzekły nas te wyspy. Było tam jak w raju. Praktycznie za każdym razem nurkowaliśmy w towarzystwie rekinów. Nauczyliśmy się też polować z kuszy na ryby. Jak na razie były to najpiękniejsze miejsce jakie odwiedziliśmy –relacjonują jastrzębianie.

Markizy – Hiva Oa. - Pierwszy stały ląd od prawie miesiąca. Wyspa zaskoczyła nas pod wieloma względami. Między innymi swoją wysokością, gdyż najwyższy szczyt ma ponad 1200 m n.p.m. Nie spodziewaliśmy się tak wysokich szczytów na środku oceanu. Szybko podjęliśmy decyzję o wdrapaniu się na jeden ze szczytów i spędzenia tam nocy. Jak się później okazało, wyprawa ta była dla nas solidną lekcją pokory – relacjonują.

Kolejnym przystankiem po długiej przeprawie przez Pacyfik była Nuku Hiva. Miejsce te zostanie zapamiętane przez Wojtka i Kubę głównie z dwóch powodów. Pierwszy to uprzejmość mieszkańców. A drugą są tatuaże jakie tam sobie sprawili. - Tatuaże chodź z goła różne mają podobne znaczenie. Opisują naszą podróż oraz zmiany jakie ze sobą niesie – tłumaczą.

Obecnie jastrzębianie przebywają na Tahiti.

Przypomnijmy, cała podróż podzielona jest na trzy etapie. Najpierw jastrzębianie podbiją Ocean Spokojny – podróż potrwa 214 dni. Drugim etapem będzie Ocean Indyjski. Z Nowej Zelandii ,,Czarny Diament’’ popłynie do Australii, następnie odwiedzi Indonezję, Czagos, Madagaskar, Komory, Tanzanie, Mozambik i po 216 dniach etap zakończy się w RPA.


Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy pójdziesz na wybory samorządowe?



Oddanych głosów: 47