zamknij

Sport i rekreacja

Walczyli do końca, ale ostatecznie są poza podium Plus Ligi

2015-05-07, Autor: mkor
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali walkę o brązowy medal mistrzostw Polski. W decydującym meczu ulegli w Bełchatowie Skrze 3:1 (19:25, 25:23, 29:27, 25:23).

Reklama

Gospodarze do tego meczu przystąpili osłabienie, bo bez swoje asa - Facundo Conte, który w poprzednim meczu z Jastrzębskim Węglem skręcił kostkę. Początkowo jego absencje drużyna Roberto Piazzy próbowała sprytnie wykorzystać i do pewnego momentu się to udawało.

Dobrze grał Łasko, a Skra miała problemy zarówno w przyjęciu zagrywki, jak i jej wykonaniu. Jastrzębski rozpoczął mecz wyśmienicie, wygrał seta 25:19 i wyszedł na prowadzenie 1:0.

Początek drugiego seta to po raz kolejny przewaga naszej drużyny. Choć w Skrze dwoił się i troił Wlazły, to jastrzębianie długo prowadzili. Losy partii, a także całego meczu odmienił dopiero Srecko Lisinac, który wyprowadził Skrę na prowadzenie 14:12. Potem jeszcze przed końcem seta, Jastrzębski miał nawet dwupunktową przewagę, ale na nic się ona zdała. Podobnie jak pretensje Masnego do sędziego. Drugiego seta wygrali gracze Skry 25:23

Wyrównanie stanu meczu, pomogło gospodarzom. Znakomicie w polu zagrywki spisywał się Marechal, który wyprowadził Skrę na prowadzenie 10:6. Gospodarze poczuli krew. W pewnym momencie osiągnęli nawet 6-cio punktową przewagę. Jastrzębianie, głownie za sprawą Mateusza Malinowskiego, odrobili straty i końcówka znów była wyrównana. Losy seta na korzyści gospodarzy przechyliło jednak podwójne odbicie Masnego.

Przy stanie 2:1 dla Skry, Jastrzębianie musieli za wszelką cenę doprowadzić do remisu. Na pierwszą przerwę techniczną czwartego seta schodzili prowadząc 8:7. Na kolejnej zwiększyli nawet swoją przewagę o dwa punkty. Wydawało się, że niezłomny zespół Jastrzebskiego Węgla da radę wygrać te partię. Korzystne dla naszej ekipy były też problemy zdrowotne Winiarskiego, który zmagał się z urazem łydki. Walka w samej końcówce partii była bardzo wyrównana. Znowu na zagrywce dał o sobie znać Lisinac i Skra miała pierwsze piłki meczowe. Bełchatowianie wykorzystali dopiero trzecią okazję - zagrywkę zepsuł Quesque, który zaserwował w siatkę. Tym sposobem Jastrzębski Węgiel przegrał mecz 1:3 i całe starcie o brązowy medal 2:3.

Drużynie należą się brawa za pokaz charakteru i tego, że w tym dwumeczu w ogóle doprowadzili do wyrównania. Przypomnijmy, że przegrywali już 0:2. Mimo wszystko, brak medal to porażka dla klubu. Nie da się oprzeć wrażeniu, że wpływ na słabszy sezon Jastrzębskiego Węgla miało przede wszystkim odejście z drużyny Michała Kubiaka. Wielokrotnie wybierany najlepszym graczem drużyny, zawsze stanowił o jej sile. Potrafił przesądzać o losach meczów w decydujących fragmentach, wtedy kiedy zespół tego najbardziej potrzebował.

MVP: Nicolas Marechal.

PGE Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel 3:1 (19:25, 25:23, 29:27, 25:23)

PGE Skra Bełchatów: Lisinac, Wlazły, Wrona, Uriarte, Włodarczyk, Winiarski, Tille (libero) oraz Brdjović, Marechal, Piechocki (libero), Kłos, Muzaj

Jastrzębski Węgiel: Łasko, Gierczyński, Pajenk, Masny, Kosok, Bartman, Wojtaszek (libero) oraz Quesque, Filippov, Malinowski, Popiwczak

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 623