Gospodarze do tego meczu przystąpili osłabienie, bo bez swoje asa - Facundo Conte, który w poprzednim meczu z Jastrzębskim Węglem skręcił kostkę. Początkowo jego absencje drużyna Roberto Piazzy próbowała sprytnie wykorzystać i do pewnego momentu się to udawało.
Dobrze grał Łasko, a Skra miała problemy zarówno w przyjęciu zagrywki, jak i jej wykonaniu. Jastrzębski rozpoczął mecz wyśmienicie, wygrał seta 25:19 i wyszedł na prowadzenie 1:0.
Początek drugiego seta to po raz kolejny przewaga naszej drużyny. Choć w Skrze dwoił się i troił Wlazły, to jastrzębianie długo prowadzili. Losy partii, a także całego meczu odmienił dopiero Srecko Lisinac, który wyprowadził Skrę na prowadzenie 14:12. Potem jeszcze przed końcem seta, Jastrzębski miał nawet dwupunktową przewagę, ale na nic się ona zdała. Podobnie jak pretensje Masnego do sędziego. Drugiego seta wygrali gracze Skry 25:23
Wyrównanie stanu meczu, pomogło gospodarzom. Znakomicie w polu zagrywki spisywał się Marechal, który wyprowadził Skrę na prowadzenie 10:6. Gospodarze poczuli krew. W pewnym momencie osiągnęli nawet 6-cio punktową przewagę. Jastrzębianie, głownie za sprawą Mateusza Malinowskiego, odrobili straty i końcówka znów była wyrównana. Losy seta na korzyści gospodarzy przechyliło jednak podwójne odbicie Masnego.
Przy stanie 2:1 dla Skry, Jastrzębianie musieli za wszelką cenę doprowadzić do remisu. Na pierwszą przerwę techniczną czwartego seta schodzili prowadząc 8:7. Na kolejnej zwiększyli nawet swoją przewagę o dwa punkty. Wydawało się, że niezłomny zespół Jastrzebskiego Węgla da radę wygrać te partię. Korzystne dla naszej ekipy były też problemy zdrowotne Winiarskiego, który zmagał się z urazem łydki. Walka w samej końcówce partii była bardzo wyrównana. Znowu na zagrywce dał o sobie znać Lisinac i Skra miała pierwsze piłki meczowe. Bełchatowianie wykorzystali dopiero trzecią okazję - zagrywkę zepsuł Quesque, który zaserwował w siatkę. Tym sposobem Jastrzębski Węgiel przegrał mecz 1:3 i całe starcie o brązowy medal 2:3.
Drużynie należą się brawa za pokaz charakteru i tego, że w tym dwumeczu w ogóle doprowadzili do wyrównania. Przypomnijmy, że przegrywali już 0:2. Mimo wszystko, brak medal to porażka dla klubu. Nie da się oprzeć wrażeniu, że wpływ na słabszy sezon Jastrzębskiego Węgla miało przede wszystkim odejście z drużyny Michała Kubiaka. Wielokrotnie wybierany najlepszym graczem drużyny, zawsze stanowił o jej sile. Potrafił przesądzać o losach meczów w decydujących fragmentach, wtedy kiedy zespół tego najbardziej potrzebował.
MVP: Nicolas Marechal.
PGE Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel 3:1 (19:25, 25:23, 29:27, 25:23)
PGE Skra Bełchatów: Lisinac, Wlazły, Wrona, Uriarte, Włodarczyk, Winiarski, Tille (libero) oraz Brdjović, Marechal, Piechocki (libero), Kłos, Muzaj
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Gierczyński, Pajenk, Masny, Kosok, Bartman, Wojtaszek (libero) oraz Quesque, Filippov, Malinowski, Popiwczak
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Będziemy dopingować siatkarzy na odległość. W maju pod halą strefa kibica
2484Jastrzębski Węgiel z pozycji lidera awansuje do play off
1818Fornal: mówimy o mistrzostwie i chcemy je wygrać. Siatkarze wchodzą w decydującą fazę sezonu
1763Jastrzębski lepszy w Olsztynie. Półfinał PlusLigi coraz bliżej
1735Kręć kilometry dla miasta. Ruszyła kolejna edycja "Rowerowej Stolicy Polski"
1668Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
+3 / -0Jastrzębski lepszy w Olsztynie. Półfinał PlusLigi coraz bliżej
+2 / -0Siatkarki z Jastrzębia w ćwierćfinale Mistrzostw Polski!
+2 / -0Ważna wygrana GKS-u. Trzy punkty zostały na Harcerskiej [2:0]
+1 / -0Jastrzębski Węgiel w półfinale mistrzostw Polski
+1 / -0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert