Wielka koalicja w Jastrzębiu jednak powstanie?

Przypomnijmy, jeszcze we wtorek informowaliśmy Was, że rozmowy o powstaniu wielkiej koalicji w Jastrzębiu zakończyły się fiaskiem. Przebieg środowej sesji rady miasta zmienił jednak bieg zdarzeń. Ku zaskoczeniu wszystkich, radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Wspólnoty Samorządowej dopuścili do podziału stanowisk radnych Koalicji Anny Hetman oraz przedstawiciela Samorządnego Jastrzębia. Tym samym spełnili warunek jaki stawiała wcześniej prezydent Anna Hetman, która domagała się sprawiedliwego podziału stanowisk w radzie miasta.

> Stanowiska w radzie miasta podzielone

Czy to oznacza, że jednak w Jastrzębiu powstanie wielka koalicja i przedstawiciele PiS-u oraz Wspólnoty obejmą też funkcje wiceprezydentów miasta?

- Wczorajszym rozdaniem chcemy pokazać, że nie tylko słownie deklarujemy współpracę i chęć porozumienia się dla dobra miasta, ale kładziemy na szali bardzo istotny czyn — pomimo większości oddaliśmy część przewodniczenia w komisjach radnym z ugrupowania politycznego Pani Prezydent. Liczymy, że wielka koalicja wszystkich klubów jest możliwa, ale potrzebne jest zaufanie — rozumiane jako czyny — i wzajemny szacunek, co wcale nie oznacza braku różnych punktów widzenia — mówi Szymon Klimczak - radny Prawa i Sprawiedliwości.

- Te różne punkty widzenia są potrzebne i Radzie Miasta i Prezydentowi Miasta, bo przecież o to chodzi w rozwoju i demokracji. Liczymy, że Pani Prezydent nie dzieląc wielkiej koalicji, na swoich dwóch zastępców — wiceprezydentów - powoła przedstawiciela z PiS oraz Wspólnoty Samorządowej, a co najważniejsze pozwoli współdziałać dla dobra miasta i wykorzystywać możliwości, jakie oferuje polski rząd oraz samorząd województwa — dodaje radny. 

Iwona Rosińska ze Wspólnoty Samorządowej również wyraża nadzieję, że koalicja jednak powstanie.  - Dalej podtrzymujemy tezę, że chcemy szerokiego porozumienia. Nie ukrywam, że Wspólnota miała wpływ na podział stanowisk w komisjach stałych i po części dzięki nam doszło do zgody. Wspólnie z innymi ugrupowaniami ustaliliśmy, że radni, którzy w komisjach pracowali w poprzedniej kadencji, zostali na stanowiskach lub objęli funkcje przewodniczących bądź wiceprzewodniczących — mówi radna. 

Wygląda więc na to, że teraz piłeczka po stronie Anny Hetman. - Został zrobiony krok w dobrym kierunku. Rozmowy nadal trwają. Mam nadzieję, że koalicję uda się zbudować — mówi enigmatycznie prezydent Jastrzębia.