Wystarczyło, że kierowca uchylił drzwi. Policjanci już wiedzieli

Do zdarzenia doszło w Jastrzębiu-Zdroju na ulicy Stodoły. Mundurowi z grupy SPEED zauważyli kierującego toyotą, który nie stosuje się do obowiązujących przepisów na skrzyżowaniu ulic Pszczyńska, Grodzka, Stodoły.

Kierujący jadąc ulicą Grodzką pojechał na skrzyżowaniu na wprost w ulicę Stodoły nie stosując sie do znaku C-8 „Nakaz jazdy w prawo lub w lewo". Mundurowi, używając sygnałów pojazdu uprzywilejowanego natychmiast udali się za kierującym i na ulicy Stodoły zatrzymali kierującego toyotą do kontroli drogowej.

- Gdy mężczyzna uchylił drzwi pojazdu, mundurowi od razu wyczuli od 37-latka alkohol. Mieszkaniec Żor miał w swoim organizmie prawie 2 promile alkoholu. Ponadto, po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że sąd zatrzymał już wcześniej kierującemu prawo jazdę za kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu - relacjonuje asp. Halina Semik, oficer prasowy policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Mężczyzna odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do znaków drogowych. O karze dla 37-latka zdecyduje sąd.