Załoga JSW dostanie jednorazową nagrodę, a niektórzy pracownicy zarobią więcej

Renegocjowano porozumienie z września 2015 roku

W grudniu 2016 roku reprezentatywne organizacje związkowe wystąpiły do zarządu JSW o renegocjowanie porozumienia z 2015 roku, na mocy którego na trzy lata zawieszono wypłatę niektórych świadczeń pracowniczych.

Początkowo zarząd obawiał się zmian twierdząc, że jakiekolwiek zmiany są niebezpieczne dla firmy. Ostatecznie stronom udało się porozumieć. Uzgodniono m.in., że 6 marca pracownicy JSW otrzymają jednorazową nagrodę. Nagroda ma być kształtowana indywidualnie, a decyzje w tej sprawie będzie podejmować kierownictwo każdego zakładu spółki.

Nagroda rekompensatą

Zdaniem związkowców, taka nagroda ma zrekompensować różnicę między starymi i nowymi zasadami naliczania „barbórki” (wysokość marcowej jednorazowej nagrody ma zależeć od różnicy pomiędzy wysokością nagrody barbórkowej wypłacanej według starych zasad, a nagrody wyliczanej z 21 dni roboczych bez nadgodzin i części deputatu).

Wyższe zarobki dla części pracowników

Kolejnym punktem porozumienia jest zobowiązanie ze strony JSW, że od 1 marca nastąpi proces przeszeregowania do 10 proc. pracowników spółki do wyższych kategorii zatrudnienia - maksymalnie o jedną kategorię płacową. Oznacza to wyższe zarobki dla tych pracowników. Listy osób rekomendowanych do przeszeregowania powstaną w poszczególnych zakładach JSW i mają być przedstawione zarządowi spółki do 25 marca.

To jeszcze nie wszystko

Związkowcy zapowiadają, że jeśli tylko sytuacja JSW ulegnie dalszej poprawie, to strony przystąpią do renegocjowania kolejnych punktów porozumienia z 2015 roku. - Wszyscy powinniśmy się cieszyć, że nasze przedsiębiorstwo wychodzi na prostą, ale do normalności wciąż daleko. Długi trzeba spłacać, a hossa na rynku węgla koksowego nie będzie trwać wiecznie, co widać po spadających cenach tego węgla – napisano w komunikacie.

Przypomnijmy, porozumienie zawarte we wrześniu 2015 roku wstrzymywało przez trzy najbliższe lata wypłatę tzw. czternastej pensji i deputatu węglowego, a administracja dodatkowo nie otrzymuje „barbórki”. Z wyliczeń wynikało, że pozwoli to zaoszczędzić spółce nawet 2 mld złotych.