Zmarnowana okazja. Punkt w Nowym Targu

Jastrzębianie nie wykorzystali okazji do wskoczenia na pierwsze miejsce w tabeli PLH. Przy porażce Tychów z Zagłębiem podopieczni Jiriego Reznera mieli szansę przeskoczyć tyszan w tabeli, jednak jeden punkt sprawił, że GKS spadł na 4. pozycję. Sytuacja w tabeli jest bardzo napięta. Prowadzi GKS Tychy z 34. punktami. Na drugiej pozycji Ciarko Sanok z taką samą liczbą punktów, a tuż za nimi Cracovia oraz JKH GKS z 33. punktami. Reszta zespołów raczej nie ma już szans na dogonienie uciekającej czwórki.

MMKS Podhale Nowy Targ – JKH GKS Jastrzębie 4:3 (1:1, 0:1, 2:1; 0:0) k 1:0

0:1 Lipina (Kral) 4:50

1:1 Szumal (Gacek) 8:26

1:2 Górny (Ivičič) 23:21

2:2 Dutka (Różański) 45:32

3:2 Sulka (Ćwikła, Neupauer) 52:21 5/4

3:3 Urbanowicz (Słodczyk, Bordowski) 56:39 5/4

4:3 Różański (karny).

Składy:

MMKS Podhale: Rajski – Łabuz, Dutka, Czuy, Bomba, Różański – Cecuła, W. Bryniczka, Ćwikła, Neupauer, Kmiecik – Landowski, Sulka, Ziętara, Jastrzębski, Michalski - K. Kapica, Gacek, Budaj, Tylka, Szumal.

JKH GKS Jastrzębie: Kosowski –Rompkowski, Dąbkowski, Bordowski, Słodczyk, Urbanowicz – Górny, Ivičič, Danieluk, Kral, Lipina – Byrk, Labryga, Marzec, Salamon, Drzewiecki – Strużyk, Kąkol, Kulas.

Sędziowali: Radzik – Przyborowski (Krynica) i Młynarski (Myślenice).

Kary: 12 – 14 min.

Widzów: 400.

Następne spotkanie już jutro (tj. niedziela 30.10), a przeciwnikiem JKH GKS będą "stalowe pierniki" z Torunia. Początek spotkania o godz. 18. Podczas meczu będą losowane atrakcyjne nagrody dla kibiców.