Zaćma (katarakta) jest jedną z najczęstszych chorób oczu. Coraz więcej osób skarży się na związane z nią dolegliwości. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zaćma powoduje ponad 50% przypadków ślepoty na świecie! Szacuje się, że w Polsce choruje na nią już blisko milion osób – i niestety liczba ta stale rośnie. Mimo, że można ją operować, często rozpoznawana jest dopiero w zaawansowanym stadium. Jak zdiagnozować zaćmę i jak ją leczyć?
Zaćma to choroba, która powoduje zmętnienie soczewki oka i stopniowo prowadzi do zaburzenia widzenia, a nieleczona nawet do ślepoty. Najczęściej diagnozowana jest zaćma "starcza" czyli typ związany z wiekiem. U 40% osób po 75. roku życia występuje poważne pogorszenie widzenia, a u 90% obserwuje się zmętnienie soczewki. W wyjątkowych przypadkach choroba może rozwinąć się także u dzieci (zaćma wrodzona) i u osób młodych. Zaćma najczęściej występuje w obydwu oczach, ale postępowanie wady i jej nasilenie może się różnić.
Jeśli zauważasz:
To może być zaćma!
Często już na początku choroby powoduje ona problemy z prowadzeniem samochodu nocą oraz rosnący dyskomfort widzenia w ostrym świetle słonecznym, gdy źrenice zwężają się. Ostateczną diagnozę stawia zawsze okulista!
Kiedyś ta choroba była kojarzona tylko z podeszłym wiekiem, dziś coraz częściej dotyka także osób między 35. a 55. rokiem życia. Wciąż jednak najliczniejszą grupę chorych stanowią osoby po 60. roku życia, ponieważ zapadalność na zaćmę rośnie wraz z wiekiem (rozwija się wraz ze starzeniem się soczewki oka).
W związku z postępującym starzeniem się ludności w Polsce w kolejnych latach odsetek chorych będzie wzrastał. Jest to spowodowane tym, że z upływem lat stopniowo zwiększa się nawodnienie zewnętrznych warstw soczewki oka, które tracą przejrzystość, co z kolei niekorzystnie wpływa ostrość widzenia. Około 10% przypadków zaćmy ma podłoże metaboliczne, genetyczne lub związane z innymi chorobami.
Zaćma wtórna, z kolei, łączy się często z cukrzycą, schorzeniami tarczycy, a w przypadku chorób oczu z zapaleniem błony naczyniowej. Jeszcze innym przypadkiem jest zaćma pourazowa, która powstaje w wyniku uszkodzenia oka, silnego promieniowania czy np. porażenia prądem. Na pojawienie się zaćmy mogą mieć wpływ także przyjmowane leki np. sterydy.
Zaćmie niejednokrotnie towarzyszą wady refrakcji, takie jak astygmatyzm czy daleko lub/i bliskowzroczność. Postęp medycyny sprawił, że możemy leczyć je równocześnie z zaćmą. Jest to w pełni bezpieczne i komfortowe. Wady usuwane są bez uciążliwego pobytu w szpitalu na zasadzie chirurgii jednego dnia (czas operacji to około 20 minut).
Mimo, że zaćma może prowadzić nawet do ślepoty (na szczęście, jeśli jest zoperowana w odpowiednim stadium, odwracalnej), jest ona stosunkowo łatwa w leczeniu. Jedyną metodą usuwania zaćmy jest zabieg chirurgiczny. Na rynku dostępne są wprawdzie krople mające zahamować postęp choroby, jednak ich skuteczność jest co najmniej wątpliwa. Metody zachowawcze takie jak witaminy czy specjalna dieta także nie są w stanie powstrzymać naturalnego postępu choroby.
Leczenie chirurgiczne polega na usunięciu zmętniałej soczewki i zastąpieniu jej sztuczną o odpowiednio dobranej mocy optycznej. Najlepsze rezultaty daje fakoemulsyfikacja, czyli rozbicie zaćmy za pomocą ultradźwięków, a następnie jej odessanie. Zabieg jest wykonywany w znieczuleniu miejscowym, bez zakładania szwów. Operacja jest nieskomplikowana, bezpieczna i ma wysoką skuteczność.
Rekonwalescencja nie jest specjalnie wymagająca. Pacjent przez kilka tygodni musi jedynie zakraplać oko. W tym okresie nie możne się także przemęczać, podnosić ciężkich przedmiotów i uprawiać sportów wyczynowych.
Czy możliwe jest życie bez zaćmy i bez okularów?
W wielu przypadkach tak, ponieważ wybór sztucznych soczewek jest obecnie bardzo szeroki. Często dobrze dobrana soczewka, koryguje także współtowarzyszące zaćmie wady wzroku. Na rynku dostępne są soczewki, likwidujące nawet astygmatyzm (soczewki toryczne). Co ciekawe, standardowo w Polsce wszczepiane są soczewki jednoogniskowe opłacane ze środków publicznych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Operując się w kraju nie ma możliwości dopłaty do lepszej soczewki – pacjent nie ma wpływu na wszczepianą soczewkę. Natomiast osoby operujące zaćmę za granicą,otrzymują zwrot kosztów operacji w ramach ustawy transgranicznej, a dodatkowo mogą dopłacić do lepszej soczewki. Jednym z popularnych miejsc, w których operowana jest zaćma jest Těšín Medic Clinic renomowana polska klinika w Czeskim Cieszynie.
"To tylko 2,5 km od granicy z Polską, a pacjent zyskuje ogromne możliwości. Przede wszystkim może usunąć zaćmę w 10 dni, umawiając się na dogodny dla siebie termin. Przy tym NFZ zwraca większą część kosztów. Dodatkowo, pacjent może, po konsultacji z lekarzem, zdecydować się na dopłatę do lepszej soczewki, dzięki czemu likwiduje współtowarzyszące zaćmie wady wzroku. W jeden dzień może znacząco poprawić swój komfort życia – czemu nie skorzystać z takiej szansy" podsumowuje Joanna Sobka, Dyrektor TMC Polska. "Zapewne właśnie z tego powodu, i przez kolejki na operację w Polsce, turystyka medyczna jest coraz popularniejsza" dodaje.
Pamiętajmy, że wzrok to nasz podstawowy zmysł, który odbiera około 80% informacji z otaczającego nas świata. Jego osłabienie poważnie przekłada się na funkcjonowanie w społeczeństwie – często łączy się z izolacją i może prowadzić do niepełnosprawności. Pamiętajmy, że zaćma rozwija się stopniowo i należy ją operować stosunkowo wcześnie. Nieoperowana prowadzi do całkowitej utraty wzroku. Jedyną skuteczną metodą przywrócenia prawidłowego widzenia jest zabieg chirurgiczny.
www.tesinmc.pl
facebook.com/tesinmc
YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCVi92btPn41mUxWRsfLS_yQ
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert