Drugą partię jastrzębianie zaczęli znakomicie. Dobrą robotę w ataku wykonywał zwłaszcza Kubiak, który nad siłę przedkładał spryt. Punktowy blok Simona Tischera pozwolił jastrzębskim siatkarzom osiągnąć pięciopunktowe prowadzenie (9:4). Skuteczna akcja Kubiaka na lewym skrzydle oznaczała drugą przerwę techniczną przy stanie 16:9 dla Jastrzębskiego Węgla. Po ataku Kubiaka z szóstej strefy jastrzębianie mieli pierwszego setbola w tej partii (24:12). Za pierwszym razem gospodarze zdołali się obronić, ale druga akcja należała już do kapitana Jastrzębskiego Węgla. Punkt ten pozwolił wygrać seta i doprowadzić do wyrównania w meczu.
W trzeci set lepiej weszli kielczanie (2:0), ale wówczas w jastrzębskich szeregach dał o sobie znać Kubiak i jastrzębianie zdołali wypracować czteropunktowe prowadzenie (8:4). Po pierwszej przerwie technicznej w zespole rywali ciężar gry na siebie wziął Armando Danger (atak i blok) i ze stanu 7:11 kielczanie doprowadzili do stanu 10:11. Na szczęście groźna sytuacja została szybko opanowana (13:10, a po chwili 15:11 dla JW.). Przy zagrywce Miłosza Zniszczoła gospodarze zabrali się do odrabiania strat. Ostatecznie to jastrzębianie wygrali seta.
Początek czwartej partii to popisy po obu stronach siatki w polu zagrywki. Chwilę później graczom Effectora wychodziło dosłownie wszystko, przez co konsekwentnie powiększali oni swoją przewagę (15:9). As Martino po taśmie pozwolił zniwelować dystans punktowy do dwóch „oczek” (23:21). Kolejne zagranie zostało jednak przez Włocha zepsute, a to oznaczało trzy setbole dla Effectora. Wykorzystany został już pierwszy z nich za sprawą skutecznego ataku Dangera, w którym piłka po jastrzębskim bloku wyszła w aut.
Kluczowa partia spotkania rozpoczęła się od wymiany ciosów (3:3). Dzięki mocnym zagrywkom Dangera, Effector wyszedł na prowadzenie 6:3. Jastrzębianie doszli kielecką drużynę na różnicę punktu (11:10), ale wówczas znów we znaki naszej drużynie dał się grający jak natchniony Danger. Po bloku na Martino gospodarze mieli trzy piłki meczowe. Spotkanie zakończył atakiem Nikolay Penczev.
MVP meczu: Armando Danger.
Effector Kielce: Zniszczoł, Milczarek, Kokociński, Danger, Penczev, Kozłowski, Sufa (libero) oraz Orczyk, Pająk, Józefacki
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Gierczyński, Tischer, Holmes, Kubiak, Bontje, Wojtaszek (libero) oraz Violas, Malinowski, Polański, Martino
Effector Kielce - Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:23, 13:25, 23:25, 25:21, 15:12)
Stan rywalizacji w play off (do trzech zwycięstw): 2:1 dla Jastrzębskiego Węgla.
Czwarty mecz odbędzie się w Kielcach w poniedziałek o godz. 18:00.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Mistrz, mistrz Jastrzębie! Jastrzębski Węgiel Mistrzem Polski!
+11 / -1Leszek Dejewski i Rafał Szymura komentują awans do finału
+6 / -0Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
+3 / -0GKS Jastrzębie wygrywa z rezerwami Zagłębia Lubin
+1 / -0Wygrany tie-break dał finał Jastrzębskiemu Węglowi!
+1 / -0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert