zamknij

Sport i rekreacja

Fornal: LUK w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze. Wypowiedzi po Pucharze Polski

2024-02-17, Autor: lk

Jastrzębski Węgiel wyeliminował z walki o Puchar Polski siatkarzy Trefla Gdańsk, wygrywając przed własną publicznością 3:0 w ćwierćfinale. Turniej finałowy o Puchar Polski - półfinały i finał - rozegrany zostanie już 2 i 3 marca w Tauron Arenie Kraków. Mistrz Polski w półfinale zmierzy się z LUK-iem Lublin, który niespodziewanie wyeliminował z rozgrywek Resovię Rzeszów. Drugą parę stworzy Projekt Warszawa i Warta Zawiercie. Bilety są już dostępne.

Reklama

Po meczu ćwierćfinałowym rozgrywanym w Jastrzębiu rozmawialiśmy z przedstawicielami obydwu drużyn. Zobaczcie, co powiedzieli.

Tomasz Fornal - przyjmujący Jastrzębskiego Węgla

Plan wykonany - szybkie 3:0 i bilet do Krakowa

- Były momenty, w których Trefl miał krótkie serie. Potem jednak szliśmy na zagrywkę, był blok-obrona. Wydaje mi się, że nasza gra w tym meczu wyglądała całkiem nieźle. Zasłużenie wygraliśmy 3:0, byliśmy zdecydowanie lepsi. Pomimo problemów, które mamy, to graliśmy dobrze. To jest kluczowe, że w tak ważnym momencie sezonu prezentujemy się z takiej strony.

Rozgrywający borykający się z kontuzją najlepszym zawodnikiem meczu

- Totti (rozgrywający Benjamin Toniutti - przyp. red.) zagrał bardzo dobre spotkanie, pomimo tego, że z rana dokuczała mu łydka i miał delikatne problemy. Wiedział, że musi zrobić wszystko, wziąć przeciwbólowy lek i zagrać, bo jest bardzo ważną postacią w naszej drużynie.

Resovia za burtą, półfinał z Bogdanką LUK Lublin

- Nie widzę sensacji z wyniku tego meczu. Spotkanie pomiędzy Resovią a Lublinem było bardzo dobre, mimo że nie śledziłem go jakoś bardzo szczegółowo. Nie wiem czemu ten wynik wywołuje takie poruszenie. LUK w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze i dużo meczów z ciężkimi wygrali, po dobrej grze. Ja bym ich nie lekceważył. Jadą do Krakowa - tak jak my - po pokonaniu Asseco Resovii.

Lukas Kampa - rozgrywający Trefla Gdańsk

Trefl nie był faworytem

- Nie jestem zadowolony, że odpadliśmy, ale mam wrażenie, że graliśmy nieźle. Presja rywali była po prostu za duża. Kiedy to my nakładaliśmy presję na nich, jastrzębianie byli w stanie z tego wyjść obronną ręką. W takich meczach nie do końca ich przebieg zależy od nas. To nie jest kwestia głowy i mentalu, tylko różnica w poziomach sportowych.

Kontuzje należą do przeszłości?

- Czuję się coraz lepiej. Pierwsza część sezonu była dla mnie kompletnie nieudana. Miałem trzy różne kontuzje i mam nadzieję, że teraz wszystko będzie już w porządku do końca sezonu. Teraz kontuzjowany jest niestety Kamil Droszyński. Liczę na to, że szybko do nas wróci, bo jest nam potrzebny. Wszyscy są potrzebni i mam nadzieję, że będziemy mieli okazję razem trenować i zrobić coś fajnego z tą drużyną.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 719