Pierwszy punkt w niedzielnym spotkaniu zdobyli gospodarze, po tym jak Aleksander Szafranowicz popełnił błąd podwójnego odbicia. Wkrótce rywale prowadzili już 3:0. Jastrzębski zespół zaczął odrabiać starty głównie za sprawą skutecznego w ataku Macieja Muzaja. Dwa bloki punktowe na Igorze Vitiuku plus skuteczny kontratak w wykonaniu Muzaja oznaczały pierwszą przerwę techniczną przy stanie 8:5 dla JW. W kolejnym fragmencie seta dobrze na lewym skrzydle spisywał się Szafranowicz, a do tego doszła jeszcze skuteczna gra na siatce Wojciecha Sobali. Mecz toczył się wyraźnie pod dyktando jastrzębskiej drużyny (16:11). Po kolejnej efektywnej akcji, zwieńczonej przez Muzaja, wynik brzmiał 18:12. To oznaczało czas dla trenera Effectora Dariusza Daszkiewicza. Za chwilę musiał się on uciekać do tego samego manewru, gdyż przewaga drużyny z Jastrzębia-Zdroju wynosiła już osiem oczek. Pomarańczowi utrzymali swój rytm gry i po akcji Jasona De Rocco zakończyli tę partię na swoją korzyść (25:18).
Początkowy fragment drugiego seta miał wyrównany przebieg, a w głównych rolach występowali środkowi obu zespołów – Mateusz Bieniek oraz Damian Boruch. Dwie kapitalne akcje w wykonaniu Michala Masnego (najpierw atak w dziewiąty metr boiska, a następnie sprytna „przebitka” z drugiej piłki) dały jastrzębskiemu zespołowi prowadzenie na pierwszej przerwie technicznej 8:7. Kolejny fragment tego seta to walka "cios za cios", w której żaden zespół nie był w stanie wypracować przewagi większej aniżeli jednopunktowa. Na drugiej przerwie technicznej nieznacznie prowadzili gospodarze (16:15). Dwie skuteczne akcje w ofensywie z Muzajem w roli głównej skutkowały prowadzeniem JW. 18:16. Kielczanie wyrównali po czasie wziętym na żądanie przez ich szkoleniowca, a chwilę później sytuacja się powtórzyła. Tym razem dwupunktową przewagę jastrzębian zniwelował świetnie serwujący Bieniek (od 20:18 do stanu po 21). Po czasie wziętym przez Marka Lebedewa Bieniek znów zaserwował asa (21:22). Pomimo tego, że zespół Węgla znajdował się już w sporych opałach, zdołał obronić trzy setbole i za sprawą dwóch skutecznych bloków z rzędu zakończyć partię na swoją korzyść (28:26).
Początek trzeciej partii należał do Pomarańczowych. Blok De Rocco, sprytna „kiwka” Muzaja w kontrataku, a następnie as serwisowy Sobali oznaczały rezultat 6:3. Z kolei dzięki punktowej zagrywce Muzaja jastrzębianie prowadzili na pierwszej przerwie technicznej 8:5. Od tego momentu Jastrzębski Węgiel grał już z wielką swobodą i polotem, pewnie kończąc kolejne akcje. Przy stanie 14:8 trener Daszkiewicz ratował się jeszcze przerwą na żądanie, lecz na niewiele to się zdało. Na drugiej przerwie technicznej wynik brzmiał 16:9. Przy stanie 18:12 na placu gry pojawił się Toontje Van Lankvelt, który zastąpił swego rodaka De Rocco. Po asie serwisowym Van Lankvelta podopieczni trenera Lebedewa zakończyli seta" do 14" i całe spotkanie 3:0.
Ten rezultat oznacza, że pierwszą rundę fazy zasadniczej zespół Jastrzębskiego Węgla kończy na 6. miejscu, a co za tym idzie - wystąpi w turnieju finałowym Pucharu Polski.
MVP: Michal Masny.
Effector Kielce – Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 26:28, 14:25)
Składy:
Effector Kielce: Jungiewicz, Kędzierski, Buchowski, Vitiuk, Bieniek, Maćkowiak, Sobczak (libero) oraz Biniek (libero), Stolc, Komenda, Takvam.
Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Boruch, Masny, De Rocco, Sobala, Szafranowicz, Popiwczak (libero) oraz Mihułka (libero), Formela, Strzeżek, Lankkvelt.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Mistrz, mistrz Jastrzębie! Jastrzębski Węgiel Mistrzem Polski!
+11 / -1Leszek Dejewski i Rafał Szymura komentują awans do finału
+6 / -0Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
+3 / -0Jastrzębski lepszy w Olsztynie. Półfinał PlusLigi coraz bliżej
+2 / -0GKS Jastrzębie wygrywa z rezerwami Zagłębia Lubin
+1 / -0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert