Jastrzębski Węgiel wraca do europejskich pucharów. W środę mecz z Rennes

Mecz rozpocznie się w środę (24 października) o godzinie 18:00. Spotkanie rewanżowe tydzień później we Francji. Jeśli jastrzębianie awansują do następnej rundy zagrają w niej ze zwycięzcą holendersko-tureckiej pary: Orion Doetinchem - Maliye Milli Piyango Ankara.

Bilety na środowy mecz będą dostępne w kasach Hali Widowiskowo-Sportowej na dwie godziny przed rozpoczęciem meczu. Cena biletu to 25 złotych.

Rennes Volley 35 to tegoroczny zdobywca pucharu Francji. W tym sezonie podopieczni trenera Borisa Grebennikowa spisują się przeciętnie – w trzech dotychczasowych spotkaniach francuskiej ligi dwa razy schodzili z parkietu pokonani.

W poprzednim sezonie środowy rywal Pomarańczowych występował w Pucharze Challenge. W ćwierćfinale tych rozgrywek francuska drużyna została wyeliminowana przez AZS Częstochowa, w barwach którego grał Krzysztof Gierczyńki, aktualnie zawodnik Jastrzębskiego Węgla. - Wiem, że we francuskim zespole zaszły pewne zmiany personalne w porównaniu z drużyną, przeciwko której ja grałem. Jednak generalnie rzecz biorąc jest to zespół dobrze zorganizowany w obronie, prezentujący techniczną siatkówkę, lubiący kiwać w ataku, szanujący piłkę w polu zagrywki. Ich teren jest specyficzny - hala nie jest zbyt duża, ale przychodzi dosyć dużo ludzi, których nakręca wyjątkowo głośny spiker. Wiele w tej rywalizacji będzie zależeć od tego, co zdarzy się w pierwszym meczu w Jastrzębiu. Ważne jest, żeby wygrać pewnie to spotkanie u siebie i wypracować sobie przewagę psychologiczną – mówi na łamach oficjalnej strony klubowej były reprezentant Polski.