Katowice pokonane. Derby dla Jastrzębia!

Błędy, nieskończone ataki Katowic i skuteczna gra gości na siatce oraz w kontrze. Tak najprościej opisać początek tego spotkania - 1:9. W ekipie Jastrzębia funkcjonował każdy element, a ilość błędów miejscowych była zaskakująco duża, co najlepiej odzwierciedla wynik 7:21. Górnicza drużyna zdeklasowała rywali w secie otwarcia.

 

Drugiego seta rozpoczął w szóstce miejscowych Waliński na przyjęciu. Gra GieKSy wyglądała nieco lepiej, ponieważ wyeliminowali błędy oraz lepiej zaczęli grać blokiem - 6:7. Katowice zdecydowanie poprawiły skuteczność ataku, głównie Jarosz. To sprawiło, że Jastrzębski w tym secie nie potrafił swobodnie "odjechać" z wynikiem -14:16. Rozegrał się w ataku Szymański, a goście nie kończąc kilku ataków, skazali się na nerwową końcówkę - 22:22.  Kontratak Walińskiego dał piłkę setową gospodarzom, odpowiedział Szymura, a więc set kończył się grą na przewagi - 24:24. Po weryfikacji wideo, błąd został odgwizdany Toniuttiemu, co oznaczało seta dla Katowic.

 

Trzecia odsłona meczu, to kontynuacja skutecznej gry Walińskiego i Szymańskiego. Pojawiało się coraz więcej przedłużonych akcji, a wynik był korzystny dla GKSu - 13:11. Goście dwiema kontrami wyrównali wynik, a efektowny blok Patry na Szymańskim dał wynik 16:17. Końcowa faza seta należała do gości, którzy 25. punkt zdobyli po ataku środkiem M'Baye.

 

Czwarty set również rozpoczął się od wyrównanego wyniku. Kozub ciężar ataku przeniósł na Jarosza, który obijał jastrzębski blok - 12:12. Zagrywka Sedlacka i wykorzystane kontrataki, dały gościom przewagę - 14:17. Mistrzowie Polski, mimo że rywal napierał do końca, nie pozwolił sobie na stratę punktów w Katowicach. Zwycięstwo Jastrzębskiego 3:1 przypieczętował kontratakiem Fornal.

 

 

MVP: Tomasz Fornal 

 

Jastrzębski: Toniutti, Sclater, Fornal, M'Baye, Szymura, Huber, Popiwczak (l) oraz Patry, Skruders, Sedlacek 

GKS: Szymański, Jarosz, Vasina, Krulicki, Usowicz, Kozub, Mariański (l) oraz Fenoszyn, Mielczarek, Waliński, Domagała