Obywatele skarżą prezydenta. Chodzi o nieważne uchwały

W ostatnich latach Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach unieważnił w całości lub w części uchwały mówiące o: szkołach i placówkach oświatowo – wychowawczych, opłatach od posiadania psów, gospodarowaniu nieruchomościami, udzielania bonifikat przy sprzedaży lokali mieszkalnych stanowiących własność gminy oraz o pobycie dziecka w pieczy zastępczej.

NIM przypomina, że to prezydent, a nie radni odpowiada m.in. za opracowywanie projektów uchwał. – Wszystkie uchwały były autorstwa prezydenta, dlatego skarga dotyczy właśnie jego – wyjaśniają członkowie stowarzyszenia. – Urzędnicy niestarannie przygotowują uchwały, a radni nie mają swoich prawników, więc nie mogą tego zweryfikować – dodaje Sławomir Żmudziński, reprezentant NIM.

Obywatele uważają, że tylko dokładne zdiagnozowanie problemu może doprowadzić do wypracowania procedur eliminujących w przyszłości podobne naruszenia.

W odpowiedzi prezydent Marian Janecki zaznacza, że wszystkie uchwały były przygotowywane z należytą starannością. Sprawdzone pod względem zgodności z prawem przez Nadzór Prawny Wojewody Śląskiego, który w żadnej z przywołanych uchwał nie dopatrzył się naruszenia prawa.

- Z taką samą należytą starannością autor skargi, wykonujący zawód radcy prawnego, winien zweryfikować stawiane zarzuty nienależytego wypełnienia obowiązków, czemu niestety skarżący nie sprostał. Wyroki, na które powołuje się skarżący, za wyjątkiem dwóch spraw rozstrzyganych wyrokami Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, są nieprawomocne i będą podlegać weryfikacji przez Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie – argumentuje włodarz.

- Wyroki nieprawomocne, od których wniesiono skuteczne środki odwoławcze, nie mogą przesądzać o zgodności bądź niezgodności z prawem podjętych przez Radę Miasta uchwał. Tylko kwestią rzetelnego i uczciwego podejścia do stawianych zarzutów było zweryfikowanie przez skarżącego ich dalszego biegu – dodaje Marian Janecki.

Sławomir Żmudziński nie pozostaje dłużny. Twierdzi, że argumentacja prezydenta służy wyłącznie demonstracji medialnej. Uważa, że włodarz w swoim wywodzie skupia się tylko na tym, że zakwestionowane uchwały są w części nieprawomocne.

 
- NIM jest poważnym partnerem społecznym. Staramy się zachowywać lojalność w debacie, nawet wobec różnic nas dzielących. Naszym celem jest przede wszystkim diagnoza przyczyn wadliwości procesu legislacyjnego. Mniejszy nacisk kładziemy na ustalenie winnych – mówi przedstawiciel NIM.