Ledwo się rozpoczęła PlusLiga sezonu 2023/2024 a już siatkarze Jastrzębskiego Węgla rozgrywali drugą kolejkę. Tym razem rozegrali mecz z solindną drużyną z Olsztyna. Był to pierwszy mecz sezonu przed własną publicznością. Spotkanie poprzedziła prezentacja siatkarzy. A co działo się na boisku?
Pierwsze akcje meczu pokazały, że będzie to trudne spotkanie, w którym nikt tanio skóry nie sprzeda - 5:5. Dopiero dobra zagrywka Party oraz błąd ataku Alana zrobiły różnicę na korzyść miejscowych - 13:11. To jednak nie koniec walki. AZS za sprawą ataków Sapińskiego i Alana doprowadził do remisu po 16. Obie drużyny dobrze prezentowały się w ataku, więc przewagi należało szukać blokiem albo w grze obronnej, co nie było łatwe - 21:21. Punkt serwisem zdobył Karlitzek, co dało piłkę setową olsztynianom - 23:24. To jednak nie koniec emocji, ponieważ partię kończyła gra na przewagi, w której lepsi byli goście, po kontrataku Karlitzka.
AZS na początku drugiej partii popełnił dwa błędy, a do tego skuteczny atak dołożył Fornal, przez co tablica wskazywała wynik 4:1. Goście jednak serią odwrócili wynik. Skuteczne akcje środkiem Jakubiszaka, blok, do tego błąd jastrzębian i było 4:6. Jastrzębski nieco podrażniony posyłał potężne ciosy w ataku oraz swoje robił blokiem. Trener Olsztyna poprosił o czas - 12:9. Ten moment seta był przełomowy, bowiem goście nie zdołali już odrobić strat, a dobrze grający gospodarze szli w tym secie po swoje - 21:17. Górnicza drużyna wykorzystała drugą piłkę setową, doprowadzając do remisu 1:1 w spotkaniu.
Trzeci set rozpoczął się od walki punkt za punkt, jednak seria obron Szymury i kończonych kontrataków Fornala, pozwoliły miejscowym odjechać z wynikiem na 10:7. Fornał zaserwował asa, po chwili kolejna kontra Szymury, a tym samym Jastrzębski dyktował warunki gry - 16:10. Indykpol stracił argumenty na odrobienie strat, zaczął popełniać błędy na zagrywce. Piłka setowa dla mistrzów Polski była w górze po autowym serwisie Karlitzka, a partię zakończył kontratakiem Szymura.
Efektowny blok na Fornalu otworzył czwartą odsłonę meczu. Jednak w kolejnych akcjach element ten funkcjonował po stronie miejscowych, a gdy dwa asy serwisowe dołożył Huber, tablica pokazywała wynik 9:4. Olsztynianie mieli coraz większe problemy z dobrym przyjęciem zagrywki, a z przechodzących piłek i niedokładnego rozegrania korzystali miejscowi - 14:6. Jastrzębski Węgiel wyraźnie zmierzał do zakończenia meczu w tej partii i dopisania do ligowej tabeli kolejnych trzech punktów. AZS w tym secie nie miał za wiele do powiedzenia. Trener Weber rotował składem, ale to nie odmieniło boiskowych wydarzeń - 19:9. Atak środkiem Markiewicza dał piłkę meczową Jastrzębskiemu, a spotkanie zakończył Toniutti kiwając z drugiej piłki na kontrze. Mistrzowie Polski wygrali trzy puonkty z trudnym rywalem.
Jastrzębski Węgiel - Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (25:27, 25:20, 25:17, 25:12)
Jastrzębski: Markiewicz, Toniutti, Patry, Fornal, Szymura, Huber, Popiwczak (L) oraz Sclater, Scruders
AZS: Alan, Karlitzek, Jakubiszak, Sapiński, Szymendera, Tuaniga, Hawryluk (L) oraz Armoa, Janikowski, Jankiewicz, Ciunajtis (L)
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Mistrz, mistrz Jastrzębie! Jastrzębski Węgiel Mistrzem Polski!
+11 / -1Leszek Dejewski i Rafał Szymura komentują awans do finału
+6 / -0Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
+3 / -0GKS Jastrzębie wygrywa z rezerwami Zagłębia Lubin
+1 / -0Wygrany tie-break dał finał Jastrzębskiemu Węglowi!
+1 / -0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert