Francuski zespół do Jastrzębia przyjechał w dziewięciu – bez przyjmującego Keitha Ruparta i atakującego Adriana Gontariu, byłego gracza Resovii Rzeszów. – To był na dla nas specyficzny mecz. Dwóch zawodników z podstawowej szóstki nie mogło dziś zagrać, dlatego trzeba było improwizować i nominalny libero Jenia Grebennikov zagrał na przyjęciu, a jeden z naszych przyjmujących (Olivier Ragondet – przyp. red.) musiał zagrać na libero – komentował po spotkaniu rozgrywający gości, Martin Repak.
Osłabieni kadrowo byli również jastrzębianie. Na wtorkowym treningu kontuzji doznał Damian Wojtaszek i na libero musiał wystąpić przyjmujący Radosław Zbierski. – Jeszcze nie wiemy jak poważny jest to uraz i ile czasu potrzebuje Wojtaszek, aby wrócić do gry – ma problem z kością w dłoni – tłumaczył Lorenzo Bernardi.
Zbierski na nowej pozycji poradził sobie przeciętnie. Zdecydowanie lepiej od niego przyjmował Matteo Martino, lepszy procent perfekcyjnego przyjęcia miał także Michał Kubiak czy chociażby Ragondet w drużynie Rennes.
Dzięki dobrej postawie w bloku Thomasa Lamoise'a, spotkanie lepiej rozpoczęło się dla Francuzów – prowadzeniem na pierwszej technicznej 8:6. Stan ten nie potrwał jednak długo. Przy stanie 10:10 asa serwisowego posłał Rusell Holmes i gospodarze objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca seta, zwyciężając ostatecznie do 22.
Jak już zostało wspomniane, kibice ale i pewnie siatkarze, Jastrzębskiego Węgla na długo zapamiętają drugi set spotkania z Rennes. Przy stanie 6-5 dla gości w polu serwis pojawił się Grebennikov. Dzięki świetnym zagrywkom nominalnego libero francuski zespół zdobył aż 8 punktów z rzędu! Po chwili przewaga gości wynosiła nawet 10 punktów (16:6) i nic nie wskazywało na to, że los seta może się jeszcze odmienić. Jastrzębianie wrzucili jednak piąty bieg, choć należy raczej napisać, że na wstecznym zaczęli jechać przyjezdni. Dobre zagrywki Gierczyńskiego i Holmesa w połączeniu z fatalną postawą w ataku Lamoise'a i Rodneya Ah Konga spowodowały, że przewaga Rennes zaczęła topnieć. Po technicznym ataku Kubiaka strata "Pomarańczowych" wynosiła już tylko punkt (17:18), a po dwóch asach serwisowych Michała Łaski gospodarze wyszli na prowadzenie. Rozbici Francuzi nie byli już w stanie zatrzymać Jastrzębskiego, który wygrał seta do 23.
Od początku trzeciej partii goście wciąż mieli wrzucony wsteczny bieg – prowadzenie JW 5:1, 8:5, 13:8. Rennes Volley w połowie seta zreflektował się jednak, że należy uruchomić biegi do przodu. Zaczął się rozpędzać i gonić jastrzębian (16:13, 20:19), by dogonić ich w decydującym momencie – przy stanie 24:22 broniąc dwie piłki meczowe. O losie rywalizacji zdecydowała więc nerwowa końcówka na przewagi. Po asie serwisowym Roba Bontje zdołali ją wygrać gospodarze – 30:28. Wcześniej trzy piłki setowe miało Rennes, jastrzębianie wykorzystali czwartego matchballa.
Pomeczowe komentarze:
Lorenzo Bernardi:
Potrzeba czasu, abyśmy osiągnęli swój najwyższy poziom. Czasami gramy bardzo dobrze, innym razem jest źle. Na każdym treningu musimy pracować maksymalnie. Potrzebujemy jak najwięcej grania. Wczoraj zawodnicy trenowali na 150 %, ale jak pokazał dzisiejszy mecz to za mało. Na następnym treningu muszą pracować na 200 %, bo tylko w taki sposób mogą poprawić swoją grę.
Michał Kubiak:
Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa, ale które w kontekście awansu do następnej rundy nic nam nie daje. Musimy jechać do Francji i tam wygrać. Przygotowujemy się do następnego ligowego spotkania, które gramy już w niedzielę z Resovią. Jedziemy do Rzeszowa po punkty, jedziemy po zwycięstwo.
Jastrzębski Węgiel – Rennes Volley 35 3:0 (25:22, 25:23, 30:28)
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Martino,Bontje, Tischer, Holmes, Kubiak, Zbierski (libero) – Malinowski, Gierczyński, Czarnowski, Violas
Rennes Volley: Lamoise, Repak, Pajusalu, Frangolacci, Ah-Kong, Grebennikov, Ragondet (libero) - Corre, Weyl.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Mistrz, mistrz Jastrzębie! Jastrzębski Węgiel Mistrzem Polski!
+11 / -1Leszek Dejewski i Rafał Szymura komentują awans do finału
+6 / -0Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
+3 / -0GKS Jastrzębie wygrywa z rezerwami Zagłębia Lubin
+1 / -0Wygrany tie-break dał finał Jastrzębskiemu Węglowi!
+1 / -0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert