zamknij

Wiadomości

Strajk w KWK \"Budryk\": liderzy oskarżeni o znęcanie nad pracownikami

2011-10-18, Autor: pww
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie czterech liderów strajku w KWK „Budryk” żądających przywrócenia do pracy. Przyznał rację pracodawcy, gdyż związkowcy oskarżeni zostali m.in. o znęcanie fizyczne nad załogą kopalni.

Reklama

W połowie grudnia 2008 roku w KWK „Budryk” rozpoczął się strajk, który trwał przez 46 dni. Górnicy z Ornontowic zarabiali mniej niż pracownicy innych zakładów należących do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Straty spowodowane strajkiem sięgnęły 70 mln złotych.

Po zakończeniu strajku zarząd spółki oświadczył, że podczas akcji protestacyjnej i po jej zakończeniu wielokrotnie doszło do złamania prawa przez liderów związkowych m.in.  naruszono ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, a także kodeks pracy. W związku z tym podjęto decyzję o zwolnieniu siedmiu osób.

 

Związkowcy nie zgodzili się z decyzją zarządu, bowiem oznaczało to  naruszenie 19. punktu porozumienia zawartego między stronami. Zgodnie z nim zarząd JSW zadeklarował, że wobec uczestników protestu, którzy go nie organizowali, nie będą wyciągane konsekwencje dyscyplinarne. "Powyższe gwarancje dotyczą również organizatorów strajku i protestu głodowego, ale wyłącznie do czasu wydania wyroku sądowego przesądzającego o jego nielegalności" – głosi fragment porozumienia.     

 

Taka interpretacja warunków porozumienia nie spodobała się zarządowi. Ponadto okazało się, że liderzy strajku znęcali się nad członkami załogi. - Doszło do bezpośredniego zagrożenia zdrowia osób znajdujących się pod ziemią. Stosowano mobbing, wywierano presję psychiczną i dyskryminacji ze względu na przynależność związkową" – wyjaśnił zarząd w oświadczeniu.

 

Sprawa znalazła swój finał przed sądem. Wszystkie wyroki są korzystne dla pracodawcy. – W sprawie trzech pracowników sąd ostatecznie oddalił roszczenia dotyczące przywrócenia do pracy, a w przypadku czwartego pracownika uchylił wyrok przywracający do pracy z powodu rażącego naruszenia prawa przez Sąd Okręgowy, który taki nakaz wydał – informuje Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik prasowy JSW.

 

W uzasadnieniu wyroków czytamy: „Obaj powodowie dopuścili się czynnej agresji fizycznej wobec innych pracowników. Pracodawca nie może traktować takich zachować podczas trwania akcji protestacyjnej. Wartością nadrzędną jest zdrowie i godność człowieka. Pracodawca winien jest chronić te dobra i odpowiednio reagować na ich naruszenie w zakładzie pracy”.

 

„W przypadku kolejnego powoda, zarzucane mu zachowanie szkodzące interesom pracodawcy i pracowników – narażające na niebezpieczeństwo ich zdrowie i życie przez udaremnienie wykonania prac przeciwpożarowych, nie ma związku z działalnością związku zawodowego, chociaż miało miejsce w czasie strajku. To zachowanie powoda słusznie zostało ocenione jako wyjątkowo naganne”.

 

Zdaniem Jarosława Zagórowskiego, prezesa JSW strajk nie jest usprawiedliwieniem dla łamania prawa. – Podczas strajku i jego zakończeniu prawo było wielokrotnie łamane. Jako pracodawca nie mogliśmy udawać, że nic złego się nie dzieje – podsumował.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 786