Na odpowiedź ze strony warszawskiej firmy nie trzeba było długo czekać. Paweł Szymonik, dyrektor generalny firmy Warbus odpowiedział zarządowi stowarzyszenia, że Warbus startuje w różnych przetargach, a żeby wygrać trzeba grać. - Piszecie panowie, że za sprawą „dziwnego trafu" złożona oferta mieściła się w wytycznych zamawiającego. Naszym zdaniem panowie mogliby robić nam zarzuty, gdyby nasza oferta nie mieściła się, a jednak została wybrana – uważa dyrektor.
Dodaje, że zarząd stowarzyszenia też mógł startować w tym przetargu. - Wystarczyło tylko kilka miesięcy ciężkiej pracy. Robienie nam zarzutu, że wygraliśmy bo startowaliśmy, jednocześnie samemu nie startując jest co najmniej niepoważne – mówi Szymonik.
Dyrektor przypomina, że w przetargu nie było wymogu związanego z klimatyzacją w autobusach. Jednak firma zdecydowała, że nowe pojazdy będą w nią wyposażone. - Nasza spółka przekazała PKM-owi za darmo połowę kontraktu, aby go ratować. Chociaż wcale nie musieliśmy tego robić. Co natomiast panowie zrobili dla miasta i jego mieszkańców w tym roku ? Czy państwa zasługi dla Jastrzębia można mierzyć w milionach złotych? – kończy pytając dyrektor Paweł Szymonik.
Na odpowiedź ze strony stowarzyszenia nie trzeba było długo czekać. Członkowie przypominają, że dyrektor dyscyplinować i pouczać to może jedynie swoich pracowników. Natomiast celem stowarzyszenia nie jest szkodzenie firmie Warbus, ale zadawanie pytań. - Nas interesują nieuczciwi ludzie żerujący na majątku naszego państwa, oszuści wybrani jako reprezentanci do rad miast, sejmików i parlamentu. Wielu z nich swoją pazernością i butą krzywdzi swoich wyborców i temu się przeciwstawiamy. W naszym zainteresowaniu są również urzędnicy każdego szczebla, którzy nie wykonują swojej misji i uprawiają często prywatę na majątku obywateli - wyjaśnia Janusz Tarasiewicz.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
[AKTUALIZACJA] Akcja służb na Katowickiej. Mężczyzna chce skoczyć z dachu bloku
126472Przebudowa skrzyżowania. Będzie nowe rondo
34102[AKTUALIZACJA] Akcja służb na Katowickiej: mężczyznę udało się ściągnąć i zatrzymać
24962Ulice w Jastrzębiu zmieniają nazwy. Które?
14062Umowa podpisana. Będzie przebudowa ulicy Połomskiej
12283[AKTUALIZACJA] Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Jastrzębiu-Zdroju?
+72 / -34Przebudowa skrzyżowania. Będzie nowe rondo
+39 / -5Wyłudzali dotacje unijne. Otrzymali ponad milion dofinansowania. Cztery osoby zatrzymane
+32 / -0Oficjalnie: Michał Urgoł wygrywa wybory w Jastrzębiu-Zdroju!
+54 / -29[AKTUALIZACJA] Akcja służb na Katowickiej. Mężczyzna chce skoczyć z dachu bloku
+30 / -11Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~AleDom 2016-07-11
16:08:50
Jak nie lubię Warbusa i ich Scanii-telepani tak tu mają rację. Ciekawe czy wytłumaczą się z aferą dotyczącą marży dla kierowców za sprzedaż biletów.
~anika78 2016-07-11
16:10:57
A moim skromnym zdaniem ktoś tu nie ma do konca czystych rączek. Ponownie powtarzam że to bez sensu że PKM nie dostał tak po prostu całego kontraktu.
~AleDom 2016-07-11
16:14:40
@anika78: Wina MZK, że nie zrobili z PKM podmiotu wewnętrznego (wtedy PKM mógłby jeździć bez przetargu). Zamiast tego rozpisali przetarg, gdzie wygrał Warbus (który teraz zalega kierowcom z prowizją za bilety). W przetargu może startować każdy, prawie 100% stanowiła cena, więc kto zgodził się jeździć najtaniej wygrywał. To nie wina PKM ani Warbusa a MZK.
~anika78 2016-07-11
16:24:39
Dlatego już dawno powinni to całe MZK zlikwidować. Ale niestety jastrzębscy radni zrobią wszystko, by ich koledzy nie stracili ciepłych posadek.
~AleDom 2016-07-11
17:06:48
Otoczenie p. Prezydent też nie jest idealne. Zamiast przedstawić jakiś konkretny plan to przez rok chcą utrzymać obecny patologiczny rozkład a później "jakoś to będzie". Wystąpienie z MZK wygenerowałoby korzyści, ale też masę pytań i problemów - a konkretnych odpowiedzi brak. Co stałoby się z PKM? Co z kasą za SIP (kto i ile miałby zwracać UE)? Jaki miałby być rozkład? Ile linii? Ile wozokilometrów? Jaka wielkość taboru? Jakie wyposażenie pojazdów? Co z liniami międzygminnymi? Jakieś nowe przystanki? Dopiero kiedy to byłoby wiadome można przemnożyć wozokilometry wykonywane przez dany typ taboru przez orientacyjną cenę, zsumować, dodać koszty organizacji i mamy szacunkowe koszty funkcjonowania komunikacji i jej ogólny zarys.