W miniony piątek ponad 60 tirów o łącznej masie 2490 ton wjechało na most autostradowy w Mszanie. Próbny test obciążeniowy miał odpowiedzieć na pytanie, czy plan naprawczy obiektu się powiódł. Drogowcy zapewniają, że wszystko jest w porządku.
Jak tłumaczy
Marek Prusak rzecznik prasowy katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, przeprowadzona próba obciążeniowa była rutynowym działaniem wykonawcy, weryfikującym wykonane już prace. Polegały one na pomiarze przemieszczeń pionowych i poziomych na moście. Pomiary były prowadzone podczas wprowadzenia na obiekt obciążenia w kilku różnych kombinacjach.
W zależności od kombinacji obciążenia, na most wjeżdżała określona liczba pojazdów ciężarowych, a każdy o masie 41,5 tony. Przy maksymalnym obciążeniu na most autostradowy wjechało aż 60 pojazdów ciężarowych, a więc o łącznej masie własnej wynoszącej aż 2490 ton. - Końcowe, próbne obciążenie obiektu, zgodnie z wymaganiami Prawa Budowlanego, zostanie przeprowadzone pod koniec realizacji kontraktu, po ułożeniu nawierzchni bitumicznej oraz pełnym wyposażeniu obiektu we wszystkie elementy infrastruktury drogowej – tłumaczy Marek Prusak.> Most w Mszanie, próba obciążeniowa - zobacz jak to wyglądałoGDDKiA złożyła już wniosek do Śląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego o wydanie decyzji o pozwolenie na użytkowanie odcinka autostrady A-1 od Świerklan do węzła Mszana. Przewidywany termin dopuszczenia do ruchu całego odcinka autostrady A-1 Świerklany –Gorzyczki to I połowa 2014 r. Urzędnicy nie chcą na razie pokusić się o podanie dokładnej daty otwarcia tego fragmentu autostrady.
~joseph 2014-03-25
21:03:07
To jest akurat bardzo dobra wiadomość, bo jak długo można jeździć z utrudnieniami.