Co dalej z bezpłatną komunikacją w Jastrzębiu-Zdroju?

Przypomnijmy, pod koniec minionego roku, władze Jastrzębia-Zdroju i MZK wypracowały pewnego rodzaju porozumienie. Obie strony zgodziły się na uruchomienie darmowych przejazdów dla uczniów i studentów na terenie naszego miasta. Jednak ze strony MZK powstał problem związany z ich finansowaniem.

Konkretnie chodzi o rekompensatę, jaką Jastrzębie miałoby zapłacić za utracone dochody ze sprzedaży biletów.

Miasto chce płacić za utracone przychody z biletów. Ale wyłącznie te wyliczone. - Sprzedaż biletów okresowych dla uczniów i studentów jest policzalna. Biorąc pod uwagę ilość sprzedanych biletów z poprzednich lat, związek wie jaką stratę poniesie w ciągu roku. Tę kwotę miasto jest w stanie zapłacić – zapewnia Anna Hetman, prezydent Jastrzębia-Zdroju.

Władze Jastrzębia chciały, aby uczniowie i studenci jeździli za darmo już w styczniu. Jednak w MZK uznano, że potrzeba na to nieco więcej czasu. Wszystko miało być przygotowane jeszcze w pierwszym kwartale 2017 roku.

Choć połowa marca już za nami, to okazuje się, że prezydent nie otrzymała jeszcze od MZK żadnej konkretnej propozycji. – W dalszym ciągu czekamy na propozycje rozwiązań – informuje Katarzyna Wołczańska, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju.

Co na to MZK? Rafał Jabłoński, pełnomocnik odpowiedzialny za kontakty z mediami wyjaśnia, że w najbliższy poniedziałek zbiera się Zarząd MZK. - Wtedy obecni będą przedstawiciele dwóch firm, które mają się zająć obliczeniem kosztów funkcjonowania bezpłatnej komunikacji w Jastrzębiu dla uczniów i studentów, a także sposobu ich wyliczenia – mówi.

Pełnomocnik dodaje, że podczas najbliższego Zgromadzenia MZK, będzie mowa o terminie wprowadzenia bezpłatnej komunikacji.