Czy mieszkania socjalne i komunalne rzeczywiście są tańsze?

Miejski Zarząd Nieruchomości zarządza mieszkaniami należącymi do gminy i Wspólnot Mieszkaniowych. O wszelkich remontach w tych drugich decydują sami mieszkańcy. Za ich realizację odpowiada MZN w ustalonym zakresie i w określonej kwocie.

Stawka w mieszkaniach należących do gminy wynosi obecnie 4,31 zł/m2. W mieszkaniach socjalnych – 2,10 zł/m2.

 

Beata Olszok, dyrektorka MZN tłumaczy, że koszty utrzymania mieszkań w spółdzielniach różnią się od kosztów mieszkań w zasobach gminnych z kilku powodów. – W spółdzielniach większość kosztów związanych z eksploatacją mieszkań przełożono na mieszkańców. W mieszkaniach gminnych koszt wymiany okien, drzwi i wykładzin pokrywa miasto - wyjaśnia.

 

Pani dyrektor mówi, że spółdzielcze „pustostany”, czyli mieszkania do ponownego zasiedlenia sprzedawane są na wolnym rynku po cenie uzyskanej w wyniku przetargu. Z kolei zasoby gminy muszą zostać wyremontowane. – Należy wyposażyć je w armaturę łazienkową, kuchnię gazową lub elektryczną i ogrzewacz wody – wymienia Beata Olszok.

 

Zaległości czynszowe w spółdzielniach można odzyskać poprzez eksmisję lokatora i sprzedaż mieszkań zadłużonych na wolnym rynku. – W lokalach socjalnych i gminnych lokatorzy nie szanują własności wspólnej. Zjawiskiem nagminnym są ciągłe dewastacje, a ich usuwanie generuje koszty eksploatacyjne budynków – powiedziała dyrektor Olszok.